Padam na mordkę...
Dzisiaj było tyle klientek, że od 10 do 17 nic nie zjadłam, prócz garści orzechów i jogurtu pitnego. Jest ciezko, ale chętnie chodze w soboty do pracy, bo godziny są płatne x2. Więc warto 😀.
Kontynuuje rozmowy z tymi dwoma chłopakami whatsapp i rozmowy na Skype. Mam chociaż pewność, że nie są to starsi panowie w średnim wieku. Napewno do spotkania dojdzie dopiero w grudniu. Nie chce mi się nawet zaglądać w notes ile jest zapisanych pań na fryzury na przyszła sobotę. Praca od 8 do 19. Ale liczę na całkiem niezła pensje biorąc pod uwagę, że mam 19 lat. Szefowa powiedziała, że jak ciężarna frajerka wróci będzie i miejsce dla mnie 😊🤩. Ucieszyłam się muszę powiedzieć.
Tak mi brakuje drugiej połówki, przytulenia, spędzenia razem czasu nie mówiąc już o czymś więcej...
Ah mysle czy coś wyjdzie z którejś z moich znajomości z sympatii. Nie lubię być "singielką".
Pozdrawiam was
aska1277
21 listopada 2021, 19:26Fajnie, że szefowa zagwarantowała Tobie miejsce
Blue_Fairy
20 listopada 2021, 20:11Miało być chyba "ciężarna fryzjerka" zamiast "frajerów"? 😅
Blue_Fairy
20 listopada 2021, 20:12*frajerka
lucylllaa
22 listopada 2021, 12:15Tak kochany słownik 🤣
106days
20 listopada 2021, 20:01Milo, ze w pracy sie uklada i ze mozesz liczyc, ze zostaniesz na dluzej :))