Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela


Wczoraj na warsztatach byli sami psycholodzy. Niektorzy pracują w ośrodkach interwencji kryzysowej. Warsztat był ciekawy i wiedza mi sie przyda aczkolwiek warsztat otworzył mi oczy i zrozumiałam, że nie jest to do końca to co bym chcialam robić. Nie wyobrażam sobie pracy z dziećmi, a to by mogło być konieczne, bo często pomoc trzeba calej rodzinie. Tak bywa np. w przypadku śmierci ojca i męża  Obawialabym sie pracy z osobami zagrożonymi samobójstwem, bo bym musiała sie skonfrontować z moim emocjami, wspomnieniami. Sama miałam wyrzuty sumienia, ze nie pomogłam kiedyś i osoba bliska samobojstwo popelnila. To zaważyło na całym moim życiu. Teraz bym się bala odpowiedzialności. Nie wiem czy bym potrafila być wystarczająco ciepła i wspolczująca w przypadku kontaktu z osobą w żalobie. Obawiam się też agresywnych klientow. Jednak bardziej widzę się w nalogach choć to też nie jest łatwa praca. Znowu wrociła ochota by pojść na studia. To malo realne. Zwłaszcza ukończenie. Zastanawia mnie tylko to czemu wszyscy wrożbici z konkurencji twierdzą, że studia skończę. Ja w to już absolutnie nie wierzę.

Wczoraj przyszlo jedzenie dla Filusia. To karma feline specjalna dla nerkowcow. Suchej nie chce na razie, ale mokra mu bardzo smakuje. Wczoraj zjadł od razu na raz pol puszki, a to bardzo duzo jak na niego. Moze coś przytyje. Gdyby ważył choć 3,5 kg. Cóż trzeba mieć nadzieję.

Od dziś zaczyna się większy luz, bo cały tydzień z domu nie wyjdę. Jutro tylko do sklepu, bo trzeba mamie zrobić zakupy. W tygodniu trzeba będzie psychicznie odpocząć. Mam jeszcze zmianę pościeli, pieczenie pierniczków i robienie pierogow. Dziś chcę umyć lodówkę, ale to wszystko w domu w spokoju. Za tydzień przyjedzie Sebastian i pewnie ruch mnie zmęczy. Inna sprawa, że ostatnio mniej pije u mnie i tak gadatliwy nie jest.

  • nie.znaszMnie

    nie.znaszMnie

    13 grudnia 2021, 06:08

    W Pani wieku to już za emerytura się rozglądać, każdy czas jest dobry na naukę, ale nie sądzę że jest dobry na przekwalifikowanie

    • araksol

      araksol

      13 grudnia 2021, 13:09

      no zobaczymy. To niekoniecznie przekwalifikowanie. Ja pracuję tylko w domu i chodzi mi póxniej o niewielki zarobek. Tylko taki by studia sie zwróciły.

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    12 grudnia 2021, 22:11

    Może warto spojrzeć na to z innej perspektywy. Czy chcesz to studiować? Wydaje mi się że tak. Czy sprawi ci to trakcie radość, da jakieś impulsy do rozwoju, zainteresuje, da satysfakcję? Chyba też. Więc może się nie martw tym co potem( bo co będzie za 5 lat nikt nie wie), albo czy wytrzymasz tyle lat(bo w końcu nie musisz)... Kiedyś studiowało się nie dla dyplomu a dla wiedzy(mam na myśli np wyjazdy Polaków na uczelnię zagraniczne w XIX wieku)- to byli bogaci ludzie , wiadomo było że pracować zawodowo nie muszą, oni pożądali wiedzy, zrozumienia ... Ja wiem że to jest też kwestia pieniedzy- ale wydaje mi się że ty masz talent do zarabiania na konkretne cele. Zaczniesz studia i odpuścisz po załóżmy dwóch latach...co stracisz? Pieniądze (ale co byś za nie kupila- przecież nie telewizor;), czas? Czy ja wiem czy to będzie stracony czas? Co zyskasz- wiedzę, satysfakcję...no i nie będziesz żałować że nie spróbowałas. Obiektywnie studia Ci się nie "kalkulują" - ale czy jesteś osobą dla której namacalny zysk ma znaczenie? Tak sobie myślę... Ja bym pewnie olala studia na twoim miejscu i zarobiła kasę na podróże... Ale to ja , bo przecież ty podróżować nie lubisz;) pomysl o sprawie po swojemu, a nie przez pryzmat rad i opinii innych osób.

    • araksol

      araksol

      13 grudnia 2021, 00:52

      to wszystko prawda, ale ja mam też inne pokusy. Mam coś do zrobienia koło domu i w domu. Zarobić na wszystko mogę nie dać rady. Do tego Krzysiek idzie na emeryturę i pieniędzy będzie mniej. Po studiach nie będę miaa perspektyw na zarobienie kokosów, bo o certyfikacie nie myślę, a chciaabym zeby mi sie choć koszty nauki zwrociły.

  • aska1277

    aska1277

    12 grudnia 2021, 18:23

    Miłego tygodnia

    • araksol

      araksol

      12 grudnia 2021, 18:24

      dzięki:)

  • Mandallaa

    Mandallaa

    12 grudnia 2021, 14:37

    W procesie rekrutacji na studia psychologiczne najczęściej wymagane przedmioty maturalne to: biologia, chemia, filozofia, fizyka, geografia, historia, historia muzyki, historia sztuki, informatyka, język obcy, język polski, język łaciński i kultura antyczna, matematyka, wiedza o społeczeństwie. Czyli najpierw matura.

    • araksol

      araksol

      12 grudnia 2021, 15:33

      to mają być studia online. Tylko matura i moze być ledwie zdania.

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    12 grudnia 2021, 12:53

    Ja bym na Twoim miejscu robiła studia. Marzysz o nich. Potrafisz zarobić pieniądze, gdy masz cel. A tutaj jest. Spełniaj swoje marzenia.

    • araksol

      araksol

      12 grudnia 2021, 13:04

      ano niby potrafię. Tylko się zastanawiam czy się nadaję na terapeutę...

    • mmMalgorzatka

      mmMalgorzatka

      12 grudnia 2021, 14:26

      Terapia to bardzo szeroki temat. Znajdziesz swoją drogę. Najważniejsze, że masz chęć pomagania. Dostrzegasz problemy natury emocjonalnej. A taka wrażliwość to dużo. Nawet jeśli nie będziesz pracować w tym zawodzie, to wiedza i umiejętności przydadzą się Tobie

    • araksol

      araksol

      12 grudnia 2021, 14:30

      też tak myślę ale jednak do końca nie jestem przekonana. To pięć lat minimum...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.