Leci czas jak szalony. A ja juz 45 dzien beż żadnych potknięć nic. Więc cieszę się że wkoncu mi coś wychodzi. Za dwa dni znowu ważenie. Ciekawe co ten tydzień mi pokaże. Dzisiaj tabata z Monika. Ale dałam rady tylko 30min Bo jestem jakas przemęczona bez siły. Podstawowe ćwiczenia sprawiały mi problem taka bez 3nergo sił. Jakby cala energia ze mnie wyparowała. Ciezki był wczoraj dzien w pracy.W nocy spałam krótko Bo nie mogłam usnąć. Przeleżałam z 3 godziny. A zaraz znowu do pracy. Ale dzisiaj będzie naprawdę z bardzo sympatyczna ekipa. Z moimi dziewczynami. Także wiem że dziś bedzie fajnie. Miłego dnia kochane. Przepraszam ze nie jestem na bieżąco co u was Ale jutro nadrobię. Wieczorem. Obiecuje. Buziaki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorotka27k
11 lutego 2022, 15:42wow 45 dzień bez potknięć gratulacje;)))))
ewelka2013
11 lutego 2022, 12:40no to musi być spadek:)!
ewelka2013
11 lutego 2022, 12:39Komentarz został usunięty