Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szlag mnie trafia


no właśnie...szlag już mnie trafia z ta moja wagą...96kg!? mi się wydaje, że na tyle nie wyglądam i że nie jest aż tak źle nie licząc brzucha...ale od kiedy wróciłem do polski wszyscy zauważają, że jednak bardzo przytyłem...hmm.....no cóż...czas się zabrać do WALKI!! a dziś było tak:
śniadanie: 4 kanapki z szynką i warzywami
obiad 250ml rosołku z warzywami bez makaronu, łyżka ziemniaków łyżka kapusty i troszkę mięska
kolacja 2 mandarynki parę plasterków ogórka i pomidora oraz jabłko i łyk mleka...
mało nie?? no właśnie...i tera jestem głodny:P jutro zrobię sobie przecier warzywno-owocowy...mniam:D

kurde..a ważyło się już 66 kg i miało ksywke anorektyk a tu dupa znowu sumo ehh...i co robić? WALCZYĆ!!
  • dziewczynaznadwaga

    dziewczynaznadwaga

    28 grudnia 2009, 23:49

    trzymam kciuki i zycze powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.