Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No dobra, to jedziemy z tym koksem


Hahaha, ten kto wymyślił ten tekst powinien dostać nagrodę. 😉 Trzeba coś zadziałać, no nie? Zaczynam od tego, żeby pilnować przerw między posiłkami. Post przerywany zostaje ze mną raczej na dłużej. Na razie nie będę się czepiać ilości jedzenia, ani jakości. Wprowadziłam post przerywany, teraz drugi krok. Przerwy między posiłkami.  Myślę, że to jest do ogarnięcia. 

Bardzo bardzo bym też chciala wprowadzić jakaś dodatkowa aktywność, ale jak to ogarnąć, to nie mam pomysłu. Chyba musi nadejść ten odpowiedni moment 🤣🤣🤣

Dzisiaj prawie się udało zachować przerwy. Jutro będzie lepiej. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.