alam
kobieta, 57 lat
Olsztyn
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Inauguracja 2010 roku
1 stycznia 2010
Dziś się nie ważyłam, a co będę się stresować w Nowym Roku!
Wczoraj było 80,8 kg. Paska nie zmienię, do niedzieli może go dogonię ;)
Mam nadzieję, że wreszcie mi się odmieni mój pesymizm ostatnimi czasy na mój zwykły optymizm. Jakaś iskierka nadziei zaświtała mi dziś około 4 nad ranem ;) Pozwólcie, że nie będę wdawała się w szczegóły...
Sylwestra spędziliśmy z przyjaciółmi, ale niewiele brakowało, że siedziałabym, oczywiście użalając się nad sobą, w domu. Otóż Okejki (małe busiki) zrobiły sobie już wolne o 20, o czym nie wiedziałam. Autobus MPK miał być za godzinę, a na przystanku marzliśmy już pół. Wróciliśmy do domu :( Zadzwoniłam do przyjaciół, że bardzo mi przykro, ale nie ma sensu już jechać, bo dotrzemy na miejsce po 23. No i przyjaciółka zorganizowała nam transport i tylko z godzinnym poślizgiem mogliśmy zacząć świętowanie. Bardzo cenię sobie ich przyjaźń!!! Mają oni bardzo dobry wpływ na mnie a przede wszystkim na mojego księcia małżonka (nieocenione!!!).
O północy poszliśmy do miasta, żeby z prezydentem miasta obejrzeć fajerwerki.
Tym razem sylwester był beztaneczny, ale niedawno zmarł ojciec przyjaciela i tak po prostu wypadało. Nie znaczy, że się źle bawiliśmy! Było super, aczkolwiek dziś są tego niezbyt przyjemne efekty kacowe...
A może teraz jakieś postanowienia noworoczne?
1. Zmieniłam cel z 65 na 63 kg, bo dopiero wtedy nie będzie już nadwagi.
O czym ja mówię? Jeszcze mam otyłość a już marzę o braku nadwagi!
Ale 17 kg to cel całkiem realny do końca 2010 roku?
Tyle zrzuciłam od początku czerwca, tylko, że teraz jakoś mam pod górkę...
2. Regularnie chyba będę dalej się ruszać, bo to lubię i dobrze mi robi na nastrój.
Zatem rowerek! Aerobik sobie odpuszczę na razie, za to chciałabym się wreszcie nauczyć kręcić hulahopem. Trochę brak mi wytrwałości :(
3. Ograniczyć jedzenie!!! Z tą ilością i jakością co przez ostatnie 2 miesiące, na pewno nie schudnę! Wczoraj dostałam paczkę z produktami firmy Pharma Nord w ramach programu
4. Myśleć przede wszystkim o sobie! Nie stawiać potrzeb innych ponad własne!
Może to egoizm, ale chyba nie w moim wykonaniu, bo jedną z moich potrzeb jest zadowolenie tych, których lubię!
karinadulas
2 stycznia 2010, 07:23zycze spełnienia noworocznych postanowien
gochat
1 stycznia 2010, 21:13Piękne dzięki za życzenia, Tobie również wszystkiego naj ... naj.. w Nowym Roku. Nie myślmy już starym i o tym co było i bierzmy się za Siebie. W grupie raźniej. Na pewno uda nam się zrzucić zbędne kilogramy.. Ja w to wierzę! Pozdrawiam
uleczka44
1 stycznia 2010, 18:14w realizacji postanowień. Masz spore szanse zakończyć rok sukcesem. Wszystko zależy od Ciebie. Liczenie kalorii to najlepszy strażnik wagi, sama się o tym przekonałam. Pozdrawiam.
joannab6
1 stycznia 2010, 16:46w Nowym Roku :)