Nie będę ukrywać że spadek cieszy ,ale nie widzę zmian, na razie więc podchodzę bardzo sceptycznie, jak to ja hehehe.😏 Unikam chleba, jem mniejsze porcje, wprowadziłam więcej warzyw do diety i pije minimum 1,5 l wody dziennie. Co do ruchu, mam go troszkę więcej bo dużo załatwień ,ale nie ćwiczę, przyznaje się bez bicia. Postanowiłam, że zacznę aktywność od spacerów więc do pracy dreptam na nogach i codziennie tańczę przez około 15 min- zawsze to coś 🙂. Nie jestem typem sportowca lubię ruch na świeżym powietrzu ,ale ćwiczyć w domu nie lubię, przyznaje się bez bicia 😉. Jak trochę uda mi się rzucić wagę i moje kolana odciąża się z nadejściem wiosny będę chciała wrócić nordic walking. No to na tyle. Miłego dnia wszystkim 🙂
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agazur57
26 stycznia 2023, 17:38Najlepiej zacząć powoli zwłaszcza jak się wcześniej nic nie robiło. Kiedyż zaczęłam z pracy wracać pieszo. Mam 6 km. Byłam zmęczona jak nie wiem. Teraz robię w obie strony tyle i nawet tego nie czuje
MrsNathalie
26 stycznia 2023, 16:49Każdy ruch jest lepszy niż żaden :D Super 💪 Gratuluję spadku 🔥 U mnie spadek -0.3kg, z każdego trzeba się cieszyć i dążyć dalej :D Powodzenia! 🥰