Dziś 110.60 kg coś nic w dół. U mnie uroczy czas macierzyństwa i synchronicznego niewyspania 😅😅😅 ale daje radę chodzę spać z dziećmi seriali i filmów wieczorem już nie oglądam. Potem co dwie półtorej godz pobudka, z godz półtorej opieką nad małym i tak do rana czyli 5.
Ogolnie pierwszy mc spędziłam w domku i chyba jeszcze chwilę taki stan będzie nie mam sił w sobie na spacery. I tak za bardzo dzialam w domku, ale cóż dwoje dzieci trzeba wszystko ogarnąć samej.
staram się w tym wszystkim nie zapomnieć o sobie ale ciężko jakoś wszystko tak ładnie bilansować, ponadto walczę z infekcja zatok i pęcherza i żurawine jem garściami to też nie wpływa dobrze na kcal.
pozdr trzymajcie się 🙂
Milosniczka!
20 września 2023, 14:39Najlepsza byłaby żurawina świeża, nie ta suszona i slodzona ze sklepu. Ewentualnie mrożonka, może uda Ci się taką kupić? Pomijam to, że ma o wiele mniej kalorii 😀
waskaryba
20 września 2023, 16:05Dziękuję
Marzycielka1985
20 września 2023, 07:43Zdróweczka 😘😘😘
luise
19 września 2023, 07:53zdrówka, nie wiem czy to najlepszy czas na redukcję... ale na dbanie o siebie jak najbardziej, trzymaj się dzielnie 😘
waskaryba
19 września 2023, 08:30To taka mini redukcja 🙂 żeby się nie rozpuścić w luksusach jedzeniowych 😅
luise
19 września 2023, 09:07a to tak :-)
PACZEK100
18 września 2023, 19:31Zdrówka i trzymaj się!
waskaryba
18 września 2023, 21:03Dziękuję 🙂
dorotka27k
18 września 2023, 18:21❤️
waskaryba
18 września 2023, 21:03😘 dziękuję
tara55
18 września 2023, 16:54Trzymaj się. ✊🌞
waskaryba
18 września 2023, 21:03🙂