Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek


Niedawno w nocy była akcja z dzikami. Nie wiem czy były na podwórku czy próbowały wejść, ale brama była ruszona. Krzysiek widział 2 dziki mniejsze koło bramy. Był jeszcze jeden większy, który łomotał bramą i kwiczał. Teraz znowu boję się wyjść na podwórko wieczorem.

Nadal nie mam apetytu. Jem, bo trzeba. Dziś kotlety sojowe, placki z cukinii i sałatka z jajkami. Do tego kompot z rabarbaru. Ostatnio jem głównie warzywa. Trochę owoców też. Staram się nie przekraczać 1300 kalorii. Dziś miało być wino, ale nie będzie, bo upał...

Wczoraj był obiad dla dwojga, a Krzysiek miał dodatkowo zupę pomidorową z makaronem, bo lubi. Ja jem tylko z ryżem albo z grzankami. Kolacja też była dla dwojga. Ja często coś przygotowuję. Najczęściej z warzyw, bo on tylko wtedy warzywa je.

Dziś staram się poszukać wszystko to co lubimy robić z Krzyśkiem wspólnie. Lubimy czytać, oglądać programy historyczne i przyrodnicze. Lubimy filmy choć inne poza historycznymi. Lubimy muzykę choć inną. Lubimy robić grilla. Możemy chodzić na spacery. Lubimy leżeć i gadać, przytulać się trochę w chłodne pory roku. Lubimy sączyć wino. Możemy jechać gdzieś czasem typu zwiedzania czy koncertu. Przypuszczam, że przyjemność byśmy mieli z wyjścia do restauracji, bo lubimy jeść razem. Przyjemność byśmy mieli też z kąpieliska, zbierania grzybów, z kina. To wszystko mozemy robić wspólnie. Ja powoli się przygotowuję do wyjścia do pałacu. Czekam na koniec upałów. 

U mnie nowoczesność. Wczoraj zrobili linię przerywaną na środku jezdni. Swiat się kończy

Pada deszcz...

  • Bellyslim

    Bellyslim

    16 lipca 2024, 23:22

    Bądź ostrożna :) Dziki to nie żarty! POzdrawiam :)

    • araksol

      araksol

      16 lipca 2024, 23:41

      wiem. U nas ich jest masa

  • megimoher

    megimoher

    16 lipca 2024, 21:13

    Może dzik się zablokował w bramie, jak chciał przejść, i dlatego łomotał i kwiczał. Warto sprawdzić, czy się nie uchyla w niebezpieczny dla dzików sposób.

    • araksol

      araksol

      16 lipca 2024, 22:25

      no chyba tak było...

  • clio

    clio

    16 lipca 2024, 16:37

    Mieszkasz w mieście, więc dlaczego się dziwisz, że malują linię rozdzielająca dwa pasy ruchu? To chyba normalne oznakowanie drogi, a nie symbol kończącego się świata.

    • araksol

      araksol

      16 lipca 2024, 16:55

      no ale u mnie tego nie było do tej pory. To prowincja, prawie jak wieś...

  • mariposa04

    mariposa04

    16 lipca 2024, 11:14

    To może warto wybrać się razem do restauracji? :) do kina? Na koncercie bawiliście się dobrze :)

    • araksol

      araksol

      16 lipca 2024, 11:19

      no pewnie o tym pomyślimy jesienią...:)

  • araksol

    araksol

    16 lipca 2024, 10:43

    Komentarz został usunięty

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    16 lipca 2024, 10:35

    Dlaczego przerywana linia to nowoczesność? Ja bym raczej powiedziała że od tego bezpieczeństwo spadnie, dziwne ze to miedzy domami robią. No chyba że źle rozumiem.... Sporo rzeczy was łączy, dobrze sobie to uświadomić. Choć patrząc po znajomych parach, zwlaszcza z dłuższym stażem, decydującą jest chęć by robic coś razem.

    • araksol

      araksol

      16 lipca 2024, 10:43

      no tak między domami linia. Tak sporo nas łączy to fakt..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.