Dalej nie wiem, skąd bierzesz znajomych, którzy cały czas uważają, że w Polsce lepiej / taniej. Ceny usług są jakie są, jak się nie znasz na wymianie części i serwisie to lepiej oddać do mechanika na miejscu,.chociażby z tego względu, że jak coś będzie źle zrobione to możesz złożyć reklamację. Albo, jeśli ktoś chce zaoszczędzić, no to pozostaje uczyć się, by później samemu wymieniać to co możliwe.
Já zaś zastanawiam się w jakiej bańce nie padają takie statementy. O rękojmi wiem. Też uważam że lepiej robić u mojej osoby niż o ego do którego nie wrócę
"Średni koszt samej usługi wymiany rozrządu wynosi od 500 do 1500 zł. Cena części zamiennych, w tym paska rozrządu, rolek napinających i pompy wody, waha się od 500 do 1500 zł. W sumie, średnia cena wymiany rozrządu, obejmująca koszt zakupu części oraz robocizny mechanika, w 2024 roku wynosi od 1000 do 3000 zł " já zapłaciłam za samo robienie rozrządu 1200 euro, czyli wg Google 5058 zł. Chyba się zgodzisz że w Polsce jest taniej zrobić rozrząd? Może nawet połowę taniej.
To takie przeświadczenie, że w Polsce taniej. No nie, dużo usług ma obecnie takie same ceny jak w krajach zachodnich. Wiadomo, że nie wszystkie, niektóre tez jakościowo są jednak lepsze w pl, ale kurcze, jak się żyje w jakimś kraju X lat to wypadadaloby jednak zorientować się gdzie, co i jak. Mój też co może, to sam wymienia w aucie, wcześniej jak coś potrzebował zrobić, to jechał 40km do zaufanego mechanika i razem dłubali, tak zdobywał wiedzę. Ale większe rzeczy, to jednak warsztat, na miejscu. No nie wyobrażam sobie, żeby w aucie była źle ustawiona zbieżność kół i ktoś jechałby 1000km do Polski, żeby ją ustawić xD
Znam ludzi, którzy mają psa z zapaleniem dziąseł i gnijacymi zębami, nie poszli do weterynarza w nl bo za drogi. Pies śmierdział zgnilizną przez chyba rok. Próbowali go krewnemy wcisnąć to auta jak jechał do Polski, żeby w Polsce weterynarz wyrwał mu wszystkie zęby, aby nie śmierdziało. A gnijącyvh dziąseł antybiotykami to nawet nie chcieli słyszeć by robić. W życiu bym tego mojej kici nie zrobiła. Mamy 20km do weta i widujemy się średnio 2 razy do roku.
Kurde współczuję ten sytuacji z facetem faktycznie dziwny typ.. też mieszkam na warszawskiej woli. Kondolencje z powodu śmierci dziadka męża. Mam nadzieję że już teraz będą same dobre wieści
A tym kocem to się nie przejmuj.. ja też najpierw musiałam zgłębić temat co Ti koc temeraturowy ;D. Nawet jak dal go psu to miał do tego prawo nie powinnaś się przejmować tym co ten kolega z tym zrobi.. tzn wiem że to twoja praca itp ale teraz to już jego koc.
Krummel
28 stycznia 2025, 05:46Dalej nie wiem, skąd bierzesz znajomych, którzy cały czas uważają, że w Polsce lepiej / taniej. Ceny usług są jakie są, jak się nie znasz na wymianie części i serwisie to lepiej oddać do mechanika na miejscu,.chociażby z tego względu, że jak coś będzie źle zrobione to możesz złożyć reklamację. Albo, jeśli ktoś chce zaoszczędzić, no to pozostaje uczyć się, by później samemu wymieniać to co możliwe.
Babok.Kukurydz!anka
28 stycznia 2025, 06:08Já zaś zastanawiam się w jakiej bańce nie padają takie statementy. O rękojmi wiem. Też uważam że lepiej robić u mojej osoby niż o ego do którego nie wrócę
Babok.Kukurydz!anka
28 stycznia 2025, 06:10"Średni koszt samej usługi wymiany rozrządu wynosi od 500 do 1500 zł. Cena części zamiennych, w tym paska rozrządu, rolek napinających i pompy wody, waha się od 500 do 1500 zł. W sumie, średnia cena wymiany rozrządu, obejmująca koszt zakupu części oraz robocizny mechanika, w 2024 roku wynosi od 1000 do 3000 zł " já zapłaciłam za samo robienie rozrządu 1200 euro, czyli wg Google 5058 zł. Chyba się zgodzisz że w Polsce jest taniej zrobić rozrząd? Może nawet połowę taniej.
Krummel
28 stycznia 2025, 09:42To takie przeświadczenie, że w Polsce taniej. No nie, dużo usług ma obecnie takie same ceny jak w krajach zachodnich. Wiadomo, że nie wszystkie, niektóre tez jakościowo są jednak lepsze w pl, ale kurcze, jak się żyje w jakimś kraju X lat to wypadadaloby jednak zorientować się gdzie, co i jak. Mój też co może, to sam wymienia w aucie, wcześniej jak coś potrzebował zrobić, to jechał 40km do zaufanego mechanika i razem dłubali, tak zdobywał wiedzę. Ale większe rzeczy, to jednak warsztat, na miejscu. No nie wyobrażam sobie, żeby w aucie była źle ustawiona zbieżność kół i ktoś jechałby 1000km do Polski, żeby ją ustawić xD
Krummel
28 stycznia 2025, 09:43Miało być TŻ, nie "też"
Babok.Kukurydz!anka
28 stycznia 2025, 11:45Znam ludzi, którzy mają psa z zapaleniem dziąseł i gnijacymi zębami, nie poszli do weterynarza w nl bo za drogi. Pies śmierdział zgnilizną przez chyba rok. Próbowali go krewnemy wcisnąć to auta jak jechał do Polski, żeby w Polsce weterynarz wyrwał mu wszystkie zęby, aby nie śmierdziało. A gnijącyvh dziąseł antybiotykami to nawet nie chcieli słyszeć by robić. W życiu bym tego mojej kici nie zrobiła. Mamy 20km do weta i widujemy się średnio 2 razy do roku.
equsica
27 stycznia 2025, 19:39Kurde współczuję ten sytuacji z facetem faktycznie dziwny typ.. też mieszkam na warszawskiej woli. Kondolencje z powodu śmierci dziadka męża. Mam nadzieję że już teraz będą same dobre wieści
equsica
27 stycznia 2025, 19:40A tym kocem to się nie przejmuj.. ja też najpierw musiałam zgłębić temat co Ti koc temeraturowy ;D. Nawet jak dal go psu to miał do tego prawo nie powinnaś się przejmować tym co ten kolega z tym zrobi.. tzn wiem że to twoja praca itp ale teraz to już jego koc.