Dzisiaj zjadłam jeszcze kaszę jaglaną z sosem, mięskiem i cukinią konserwową oraz 4 śliwki i 3 mini sucharki Nie liczyłam kcal, ale mam nadzieję, że nie przekroczyłam limitu
Jak na razie moje studia wyglądają tak:
Chodzę na wykłady, na ćwiczenia, nie mogę kupić książek, nie mam czasu żeby pójść do wydziałowej biblioteki, nie wiem jak złożyć wniosek o stypendium i nie chce mi się uczyć na ćwiczenia ani myśleć o sesji W następnym tygodniu w poniedziałek mam siłownię więc w końcu ruszę tyłek...co do aerobiku to teraz nie mam na niego czasu...niestety. Po zajęciach jestem zbyt zmęczona na chodzenie na jakąś siłownię, na spacerki czy robienie jakiś innych wygibasów w domu ...a może po prostu tak podświadomie się tłumaczę z lenistwa
Dziewczyny z roku cały czas jedzą słodycze!! To jest tragedia!! Jak mnie częstują to cały czas odmawiam, nie wiem co im mówić... dzisiaj wzięłam kostkę czekolady...na którą tak na prawdę nie miałam ochoty, ale "ona tak nalegała" więc wzięłam i zjadłam bezmyślnie...
Non stop proponują : czekoladę, batonika, żelki, paluszki i inne takie...
Nie wspomnę już o piwku, pizzy, cebularzach, zapiekankach, coca coli itd.
Jestem z nich wszystkich najgrubsza...to masakra... czuję się jak pasztecik przy nich... myślę że żadna z nich nie waży ponad 60 kg. Od początku stanowimy zgraną grupę i nie chcę się od nich wyróżniać TUSZĄ
Czy macie jakieś fajne programy do zaproponowania na samotny wieczór? Może o odchudzaniu, modzie lub jakiś operacjach?
candy.lady
10 października 2013, 12:39Zainstaluj sobie iplę, tam są takie różne programy do oglądania :) Np jem i chudnę, są też o modzie, urodzie, operacjach plastycznych itp
fijka89
9 października 2013, 22:08Haha. Co to masz za słodyczochiliczki ;D