Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
120minut seksu za 1 pączka


Wyjazd coraz bliżej wiec w weekend wielkie pranie w poniedziałek pakowanie a we wtorek ruszamy ihaa coś czuje że to będą jedne z fajniejszych walentynek w moim życiu. Wkonńu mam teraz nie tylko męża ale i synka do kochania. Solarium zaliczyłam, waga 57 kg z kawałkemaa i zamówiłam sobie włoski naturalne clip in żeby mój warkocz był bardziej okazały :D Jutro jeszcze z synkiem skocze do fryzjera, zrobie weekendowe zakupy i można spokojnie czekać na wtorek :D

Zjadło mi pół wpisu więc czuję się zobowiązana dokończyć heh

Złożyłam dziś papiery do przedszkola dla małego więc ostatnie to nasze miesiące sielankowe, pora wrócić do normy ( jak ja to nazywam). Oznacza to tyle że mamusia idzie do pracy a maluszek do równieśników. Koniec wyłącznie mojej roli wychowawczej ( wielkie uff).  Pomimo tego wielkiego uff czyli ulgi w związku z powyższym jedno muszę podkreślić - NIE ŻAŁUJĘ ANI JEDNEGO MIESIĄCA SPĘDZONEGO Z DZIECKIEM W DOMU!! Na drugie pewnie się już nie zdecydujemy, więc jestem szczęśliwa że mogłam ten czas spędzić z dzieckiem, zamiast lecieć pędem do roboty. Miałam ten komfort, a teraz czas już zająć się sobą i światem a nie tylko niuniem ( choć to i tak nadal będzie cały mój świat).

Co do pączków to tak tak jeden to 120minut seksu albo 15h czytania więc...wybierzcie same w  jaki sposób lepiej to spalić :P

  • Pixi18182

    Pixi18182

    10 lutego 2018, 12:40

    Czas z dzieckiem w domu jest na prawdę piękny :) Ciężkie są takie powroty, tzn dla mnie był bo po 2 dzieci i obu na raz musiałam dać do przedszkola / żłobka. Najgorszy był początek a teraz już jest ok :D

    • 1985natalia2

      1985natalia2

      10 lutego 2018, 15:11

      Ja to na bank bede ryczec jak bobr

    • Pixi18182

      Pixi18182

      10 lutego 2018, 22:06

      Ja nie raz ryczałam ;)

  • grubasek9324

    grubasek9324

    8 lutego 2018, 20:46

    Mój maluszek też od września do 4 latków będzie poslany.. Ja mu dałam wszystko że swojej strony niech dalej rozwija się w gronie rówieśników i uczy się przede wszystkim dzielenia z innymi.... Bo jak na jedynka ciężko mu to idzie :( książek czytać nie lubię więc wybieram to drugie by :D

  • tarasiuk

    tarasiuk

    8 lutego 2018, 19:53

    120 minut :o już nie mówię o czytaniu :D :D

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    8 lutego 2018, 19:39

    O fuck to ile ja muszs sie seksic skoro wpieprzylam 5szt nocy mi niestarczy hahaha

  • filipAA

    filipAA

    8 lutego 2018, 16:53

    Zazdroszczę mojego nie będzie ale mam dwóch synów to na nich się skupię. He ja to bym musiała się dziś kochać 240 minut. Ale gdyby mój był to bym zjadła jeszcze paczką.....

  • paczektoffi

    paczektoffi

    8 lutego 2018, 16:43

    120 minut :) ooo to już wiem dlaczego mąż mi wciska te pączki ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.