Cały czas pracuję nad sobą.
Siłownia + wypady rowerowe wspaniale na mnie wpływają, zarówno na zdrowie, figurę jak i psychikę.
Namęczyłam się ale udało mi się wkleić zdjęcia.
Na bagażniku to moja kochana 12 letnia psina.
Miałam Wam tyle napisać ale nie będę Was zamęczać.
Ogólnie u mnie ok.
Ostatnio trochę gorzej z dietą bo gdy mam zszarpane nerwy najłatwiej sięgnąć po lody.
I gdyby to była jedna sztuka to ok ale ostatnio przesadziłam.
Słodyczom i podjadaniu mówimy nie!!!
Chcę jesienią zobaczyć na początku mojej dwucyfrowej wagi magiczne "7".
No to innego wyjścia nie ma.
A wiem, że mogę i dam radę.
Bo to mój rok - MÓJ!!!!!!!
I nikt, i nic już mnie tak nie wyprowadzi z równowagi bym wsparcia szukała w jedzeniu.
DOŚĆ!!!
NIE SZUKAJ POWODÓW LECZ SPOSOBÓW
Dziękuję, że Jesteście ze mną
izulka710
10 czerwca 2013, 17:13Jestem z Tobą i serdecznie pozdrawiam:))
wiesinka...
9 czerwca 2013, 22:39Aniu... Zajedź po mnie rowerkiem i poprujemy przed siebie daleko.... I będziemy gadać i gadać....Czy ta Twoja psineczka tak spokojnie siedzi jak jedziesz z nią na rowerku ?
Desperatka75
7 czerwca 2013, 21:31Super, że się wzięłaś za rowewr- ja się nawet do tego nie mogę zmobilizować.....Buziaki! PS To mi się marzy....<img src="https://840805.siukjm.asia/zdjecia/lato-polana-kwiecista.jpeg">
Sirithre
7 czerwca 2013, 11:39Powodzenia !!! Milo zobaczyc tak pozytywne nastawienie !
Katdes
6 czerwca 2013, 08:59u was może pogoda bardziej sprzyja wypadom na rower, u mnie leje nieprzerwanie :(
Jadwiga1973
4 czerwca 2013, 14:01Tak trzymaj, powoli zaczynam się uczyć od Ciebie, zwłaszcza tego entuzjazmu i pogody ducha!!! Pozdrawiam serdecznie!!
MllaGrubaskaa
3 czerwca 2013, 08:50Kochana , żyjesz aktywnie , dietkę uporządkujesz -czytaj lody porzucisz i waga będzie pięknie spadać ;))
kwiatuszek170466
2 czerwca 2013, 22:28A Twój piesek ma też takie długie uszy jak mój???
seronil
2 czerwca 2013, 22:15Proszę mi tu natychmiast lody zostawić w spokoju. Psina śliczna a z Ciebie dziewczyna na oko bardzo sympatyczna :)
kwiatuszek170466
2 czerwca 2013, 22:15Witaj Aniu.Dziękuję Ci za to że ciągle o mnie pamiętasz.Aniu a ta psinka to czasami nie wygląda tak samo jak moja Psotka??na tym zdjęciu wygląda dokładnie tak samo jak moja he he he.Anuś czytałam Twój wpis u Wiesi.bardzo mi przykro co przechodzisz.Przecież nie tak dawno bardzo martwiłaś się o męża a tu czytam coś takiego.Wiem co przechodzisz .Aniu podziwiam Cię że mimo to pracujesz nad sobą.Przytulam Cię mocno .
magdasobejko
2 czerwca 2013, 22:15powodzenia ,trzymam kciuki
calineczkazbajki
2 czerwca 2013, 21:58super
Slonko1980
2 czerwca 2013, 21:49Widze pelen profesjonalizm! Jeszcze chwilka i pozegnasz 3 cyferki i powitasz dwie. Gratulacje!