Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4501
Komentarzy: 22
Założony: 22 grudnia 2005
Ostatni wpis: 13 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Adelka5

kobieta, 43 lat, Warszawa

175 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 lutego 2014, Skomentuj
sprzątanie,827,193,1351,27257,372,1392311499
Dodaj komentarz

4 lutego 2014, Skomentuj
sprzątanie,674,77,539,10892,303,1391528624
Dodaj komentarz

3 lutego 2014 , Komentarze (7)

Weekendowego ważenia nie było! Wstyd się przyznać, ale piątkowa impreza przedłużyła się do sobotniego wieczora. :( Nie dość, że zawaliłam dietowo to jeszcze jest mi wstyd że sie tak mogłam zachować. Poważna kobieta po 30-tce, mężatka, a zachowała się jak durna nastolatka... (nie obrażając nastolatek oczywiście).
OGARNIJ SIĘ KOBIETO!!!
 WSTYD!!!

27 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Witajcie,
Sobotnie ważenie pokazało 1,5 kg mniej! Bardzo się cieszę, że idzie ku dobremu.
W weekend co prawda pozwoliłam sobie na wypicie kilku drinków (Moje Kochanie miało imieniny), ale już wracam na poprawne tory i więcej nawet kropli.
Jedzeniowo zgodnie z planem:
1. musli z jogurtem i kiwi
2. jabłko i grejpfrut
3. zupa krem z kalafiora
4. jogurt 0% bez cukru plus marchewka
5. kurczak z warzywami


Nadal nie wygospodarowałam czasu na ćwiczenia. Nie jest to proste, jak się pracuje w dwóch pracach (wiem, wiem...jak ktoś chce to znajdzie czas a nie wymówki). Nie mniej jednak swoją drugą pracę, traktuję jako wysiłek fizyczny (2 lub 3 dni w tygodniu po 9-10 godzin). Chcę do tego dołączyć jeszcze bieganie i chociaż jakieś ćwiczenia w domu. Mam nadzieję, że się zmobilizuję i wszystko pójdzie zgodnie z planem.

Ponieważ liczę na to, że w następną sobotę zobaczę na wadze 7 z przodu, zdecydowałam że wstawię swoje zdjęcia oraz wymiary. Wiem jak bardzo lubiłam oglądać Wasze zdjęcia i obserwować jak się zmieniały Wasze ciała. Powinnam się teraz odwdzięczyć.
Życzę Wam miłego dnia.

22 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Od dłuższego czasu stosuję różne jadłospisy, ale do tej pory nie trafiłam jeszcze na ten "mój". Albo wydaje mi się, że jem zbyt dużo albo zbyt mało i mam problemy z wytrzymaniem bez podjadania. 
Ogólnie już od jakiegoś czasu jem 5-6 posiłków dziennie (co 3 godziny). Niestety gubiły mnie do tej pory weekendy z mężem (winko, drinki, przekąski...) Postanowiłam że czas z tym skończyć. Jeśli jestem w stanie wytrzymać w ciągu tygodnia na diecie, wytrzymam i w weekendy. Dość obżarstwa!! Pora się ostro wziąć za siebie!

Obecnie mój jadłospis wygląda mniej więcej tak:
6.00 - 4 łyżki płatków owsianych z jogurtem plus kiwi
9.00 - jabłko i grejpfrut
12.00 - kromka pieczywa ryżowego z łyżeczką serka naturalnego "Piątnica" i pomidorem
15.00 - pół ugotowanej piersi z kurczaka z kaszą i warzywami
18.00 - 100 g ryby gotowanej na parze z warzywami

Staram się wygospodarować troszkę czasu na regularne ćwiczenia, ale przy dwóch pracach nie jest to proste. mam jednak nadzieję, że znajdę siły i czas na to by do diety dołączyć ćwiczenia.

20 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Witajcie, 
Zainspirowana kilkoma Waszymi pamiętnikami postanowiłam również założyć pamiętnik... Pomyślałam sobie,że regularne zapisywanie swoich odchudzeniowych wzlotów i upadków pomoże mi obserwować siebie i mobilizować do dalszej walki. 
Mam też nadzieję, że dzięki Pamiętnikowi (i świadomości, że ktoś może to przeczytać) będę bardziej ograniczać spożywanie słodyczy.

Zaczynam się odchudzać po raz kolejny...Do tej pory zaliczałam same porażki w tym względzie. 
Wszystko zaczęło się, kiedy kilka lat temu zamieszkałam z moim Księciem. Od samego początku dogadzaliśmy swoim podniebieniom i prześcigaliśmy się w przygotowywaniu obiadków i kolacyjek...W ten sposób na wadze pojawiło się PONAD OSIEMDZIESIĄT KILOGRAMÓW
W międzyczasie było kilka podejść do diet i tyle samo efektów jojo.
W końcu jednak postanowiłam się wziąć za siebie.
Od ponad miesiąca nie palę, od 2 tygodni zdrowo się odżywiam i prawie nie podjadam słodyczy. 
Postanowiłam sobie, że do lata muszę schudnąć co najmniej 10 kg.
Mam nadzieję, że będziecie mnie wspierały...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.