Mogę pomarzyć o lajciku w pracy, póki mój szef nie wróci z urlopu to nie mam masz spokój w pracy. Aczkolwiek muszę przyznać, że lubię swoją pracę , nawet to zaganianie.
Właśnie mam przerwę, którą postanowiłam poświęcić na wasze wpisy.
Zjadłam dopiero co Lunch a dokładniej to gotowaną pierś z kurczaka, niestety samą bo zapomniałam wziąć paprykę.
Zaraz znowu do pracy :-( ale zawsze po przerwie czas szybciej biegnie...
Miłego popołudnia
extaza
31 sierpnia 2010, 09:10jeszcze troszke i bedzie lepiej jak wroci twoj szef!! pozdrawiam jestem z polkowic !!!
moniq1989
30 sierpnia 2010, 16:51Szef wróci, to będzie lepiej:-) Trzymaj się. Buźka;*
kiszonka
30 sierpnia 2010, 13:23no to pracuj sobie ładnie :)