Dziękuję za wszystkie komentarze... nigdy nie spodziewałabym się, że tyle osób odwiedzi mój krótki wpis w tych natrudniejszych dla mnie chwilach...
Dziś mija tydzień, serce wciąż boli... codziennie godzinami rozmyślam co by było gdyby... wiem, że teraz to już nic nie zmieni, ale mam do siebie żal, że nie zrobiłam nic więcej...
Przez kilka dni był z nami mój brat z żoną i córeczką. Malutka skutecznie pomogła przetrwać nam ten najgorszy moment.
Może już jutro wybiorę się na ćwiczenia, ale nie jestem pewna czy dam radę...
Miłego dnia...
moniq1989
2 listopada 2010, 21:34I pewnie jeszcze będzie boleć, ale z każdym dniem mniej! A i nie ma co myśleć o tym co by było, mogłam zrobić więcej. Tego nie wiesz, zrobiłaś tyle ile dałaś radę. I mama na pewno była Ci za to wdzięczna. Mam nadzieje, że każdy kolejny dzień przyniesie ukojenie! I żyj, to jedyne co możesz teraz zrobić. Także mam nadzieję, że jutro pójdziesz na ćwiczenia i dasz radę. Trzymaj się, jestem z Tobą! Bużka;*
tusia1984
2 listopada 2010, 13:26Moja mam zmarła 5 lat temu i wszystkim którzy tego nie przeżyli tzn. tego jeśli ktoś odchodzi przedwcześnie powiem tylko jedno CZAS NIE LECZY RAN z czasem jest nawet trudniej. Trzymaj się kochana!!!!
meredith23
2 listopada 2010, 13:23kochana glowka do gory jestem z toba:)
gio21
2 listopada 2010, 12:57Taki los. Aga czas leczy rany, zapamiętasz tylko te najlepsze chwile z mamą. Życie toczy się dalej. Wróć do ćwiczeń - na pewno tez łatwiej będzie przetrwać ten początkowy okres.Ściskam.
margusia75
2 listopada 2010, 12:54Kochana wez wszystko na spokojnie. odpocznij wpierw dojdz do siebie a potem bedziesz walczyc , pozdrawiam serdecznie