Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIĘKI ZA KOPNIAKI, JEST LEPIEJ :-)


Wczoraj sie pozalilam i od razu dostalam od Was slowa wsparcia, dziekuje! Zmobilizowalam sie do dalszej walki i wyszlam wieczorem, grubo po 21 na bieganie. Nie bylo latwo - lodowaty deszcz, slisko, a jeszcze @ dostalam... Udalo sie przebiec 6 km, uratowaly mnie wylacznie audycje Trojki w sluchawkach. Za to satysfakcja po byla i jest ogromna. Dzis w planach mam trening silowy.

Zaprosilsbym Was na mojego bloga o bieganiu, ale to chyba zabronione?

 

i wczorajsze menu, z malymi grzechami:

1) ciemna bulka z szynka

2) banan

3) papryka faszerowana komosa ryzowa i warzywami, baton muesli

4) serek bieluch naturalny z muesli, mandarynki

5a) przed bieganiem - bulka maslana

5b) po bieganiu - jajko, kromka chleba, ciastko owsiane, dwie landrynki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.