Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Praca


Zaczynam pracę już w sobotę. Ciągle się zastanawiam jak zmobilizować się do ćwiczeń kiedy nie ma na to poprostu czasu. Jak nie pracowałam to zawsze było cos do zrobienia w domu. Teraz młodego odstawiam do szkoły rano. Wracam w okolicach 8 rano, po - zależy i autobus do pracy będę mieć o 9 może po. Do pracy na 10 powrót godz 18 lub później (nawet 20). I do garów do porządków normalnych a potem spać. Jak można sobie w takim okresie wygospodarować czas na  bieganie? To jest mój odwieczny problem. Wcześniej zwyczajnie tego czasu mi było szkoda teraz jak chce się wziąść za siebie to go wogóle nie bedę mieć a waga stoi;(((
Taki plan znalazłam:

Tyg

Pon

Wt

Śr

Czw

Pia

Sob

Nie

1


6 razy
0:30 b / 4:30 m


6 razy
0:30 b / 4:30 m


6 razy
0:30 b / 4:30 m

6 razy
0:30 b / 4:30 m

2


6 razy
1:00 b / 4:00 m


6 razy
1:00 b / 4:00 m


6 razy
1:00 b / 4:00 m

6 razy
1:00 b / 4:00 m

3


6 razy
2:00 b / 3:00 m


6 razy
2:00 b / 3:00 m


6 razy
2:00 b / 3:00 m

6 razy
2:00 b / 3:00 m

4


6 razy
3:00 b / 2:00 m


6 razy
3:00 b / 2:00 m


6 razy
3:00 b / 2:00 m

6 razy
3:00 b / 2:00 m

5


6 razy
4:00 b / 1:00 m


6 razy
4:00 b / 1:00 m


6 razy
4:00 b / 1:00 m

6 razy
4:00 b / 1:00 m

6
6 razy
4:30 b / 0:30 m

6 razy
4:30 b / 0:30 m

6 razy
4:30 b / 0:30 m
6 razy
4:30 b / 0:30 m
7


30 minut biegu bez przerwy










Jak ja mam to wszystko pogodzić?
  • agggg

    agggg

    2 stycznia 2013, 23:15

    ale to pół godz i to nie codziennie :) dasz radę. a jak pół godz to za dużo, to rób 10min insanity i 10min rozciągania i też schudniesz :)

  • Agi77

    Agi77

    2 stycznia 2013, 19:03

    Tylko ze ja tej godziny nie mogę i nie jestem wstanie wygospodarować bo mam nie tylko dziecko w domu i męża....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.