Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na dobrej drodze


Dziękuje Wam za tak wiele słów wsparcia i przede wszystkim zrozumienia. Niestety moi bliscy wolą krytykować i oceniać niż porozmawiać i doradzić. Na szczęście mąż ostatnio coś zmienił podejście i przestał się ubierać przy swoim i obiecał, że postara się trwać ze mną przy zmianach (obiecał nawet że rzuci palenie (zakochany) nie uwierzę póki nie zobaczę).

Któraś z Was podała mi link do kursu, który na początku pochopnie odrzuciłam ale po bliższym poznaniu okazał się wprost idealny dla mnie.  Dziękuje :*

Także trzeba się wziąć za bary ze swoim życiem i zmienić coś zanim stuknie 30-tka :D

Weekendowy rachunek sumienia

  • dieta 

Może być oprócz kilku chrupek i bagietce pszennej było ok. Przyznaje się że dziś niepotrzebnie wypiłam energetyka (musiałam rozmienić rano pieniądze Pani w sklepie powiedziała, że muszę coś kupić bo szefowa się wścieknie. Nic innego mi do głowy nie przyszło żeby kupić :| )

  • Ćwiczenia

Wczoraj zumba i stretching moje kochane <3 dodatkowo w piątek standard brzuszki, przysiady i deska 

  • Finanse

W piątek wydałam tylko 9zł. Wczoraj zrobiliśmy większe zakupy, które powinny do środy wystarczyć. Koniec z chodzeniem do sklepów codziennie. Szkoda kasy i czasu ;)

Dam radę i Wy też (przytul)

  • rodopis

    rodopis

    12 grudnia 2016, 10:33

    Super i o by tak dalej! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.