Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie pozwalam psuć mi planów


Moje drogie,

Dziękuje Wam za morze wsparcia jakie mi dałyście :* jak któraś z Was będzie w biedze tez chętnie służę radą, wsparciem lub jakąkolwiek inna formą pomocy ;)

Jest ciężko i bardzo pod górkę. Wczoraj znowu wyłam i tak mnie poniosły nerwy po rozmowie z mężem że aż musiałam wyjść.

Wkurza mnie to, że moi bliscy tylko mnie krytykują i pouczają a to mi nie pomaga. Ok przyznałam się do błędu, wiem że to moja wina (męża tez ale już nie mam siły mu tego udowadniać, że również odpowiada za naszą sytuację). Wczoraj padło dużo niepotrzebnych słów, które bolą mnie jak diabli. No ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni i teraz już wiem, że mogę liczyć tylko na siebie.

Dziś kochana siłownia może poprawi mi nastrój. 

Niech ten rok się już skończy

  • fitnessmania

    fitnessmania

    2 kwietnia 2017, 11:12

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • Kora1986

    Kora1986

    22 lutego 2017, 12:58

    co tam u Ciebie słychać?

  • agnieszka.1988

    agnieszka.1988

    22 grudnia 2016, 18:28

    Jakoś w tym roku mogłoby nie być świąt. Żałuję że tak jak w zeszłym roku nie wyjechaliśmy

  • Kora1986

    Kora1986

    22 grudnia 2016, 12:43

    szkoda, że masz taki kiepski nastrój przed świętami. Życzę Ci aby nowy rok był zdecydowanie lepszy!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.