Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6.


Jestem z siebie dumna. Wzięłam się w garść i dzisiejsze ćwiczenia mam już za sobą. No i pięknie. 
Ze względu na pogodę nie chciało mi się tak jeść. Chociaż przydałby się jakiś owoc, tylko, że po niego trzeba by było iść do sklepu. A TAK MI SIĘ NIE CHCE!
No ale poza tym, jest bosko xD

Szkoda tylko, że w moim miasteczku nie ma w zasadzie gdzie pobiegać. Tzn są takie miejsca, ale do każdego z nich boję się sama chodzić ;__; Tak to bym pobiegała nie tylko w miejscu. Cóż, spacery muszą mi wystarczyć.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.