O! Właśnie wyszedł! Łeee, skończyła mi się wymówka. No dobra, już idę pedałować...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ewaneczka
12 kwietnia 2007, 13:23a może najwyższy czas już wyjąć prawdziwe rowery, a stacjonarne pozostawić w kącie. Choc ja szczerze powiem, że z moim nie rozstanę się nawet latem - tak się do niego przywiązałam :))) Pozdrawiam
stellabella
12 kwietnia 2007, 11:34I jak sie pedałowało?mój rowerek dalej obrasta kurzem-chyba musze to nareszcie zmienic...pozdrawiam wiosennie
szymonska
11 kwietnia 2007, 15:48to prawda teraz jest znacznie ładniej , nawet słonko zaczeło wygladac , ale rano było zimno i ciemno, moze juz jutro doczekamy sie cieplejszej pogody.pozdrawiam i zycze miłej jazdy rowerkiem.
kwiatuszek170466
10 kwietnia 2007, 17:25ja też nie lubię jak ktoś na mnie patrzy jak biegam albo cwicze bo robię to tak niezdarnie i stękam przy tym .Wolę jak nikogo nie ma w domu.POZDRAWIAM!
panifoka
10 kwietnia 2007, 16:03chlopu kazalam wszystkie kajmakowe krowki wlasnej roboty wczoraj zjesc, bo byly to jedyne slodkosci, ktore mnie lamaly i jak zaczynalam to nie moglam sie opamietac. Zjadl. Slodkich pokus nie mam. Mezczyzna przy cwiczeniach potrzebny jak swini siodlo. "A co tam ci sie za waleczek na brzuchu zawija? To ma byc kat prosty, zartujesz chyba, matematyki nie mialas? /z historii mature pisalam warcze wowczas/ zywiej, zywiej, nie rob przerw, oddychaj, co sapiesz......"
mychaszka
10 kwietnia 2007, 15:17... jak ktoś się na mnie patrzy gdy ćwiczę, bardzo mnie to peszy. tzn jeszcze jak ta osoba też ćwiczy to jest ok. ale jak biegam w parku i mijam ludzi na spacerze to głupio się czuję. dlatego cię rozumiem :) u mnie w domu też jeszcze pozostałości po świętach - stefanka i sernki... pychotka. gdy idę do kuchni używam całej mojej silnej woli by nie sięgnąć nawet po kawałeczek tego pysznego babcinego ciasta... no dobra, kończę bo robię tylko apetety :) buziaki :***
edytik
10 kwietnia 2007, 12:55ja też nie lubię jak ktoś patrzy na mnie jak ćwiczę. Pedałuj, pedałuj, tylko nie zajedź za daleko :)) miłego dnia, pa. <img src="http://img218.imageshack.us/img218/1676/anioek3xa7mi1.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
joasia33
10 kwietnia 2007, 12:40pozdrawiam i miłego dnia......
maksima
10 kwietnia 2007, 12:32Starannie cobyś wszystkie mięśnie czuła!Ja tylko raz spróbowałam ćwiczyć jak moja młodzież jest w domu.łO !mmmmatko!Ale mieli atrakcje!Jeszcze teraz jak pytają się czy będę ćwiczyć ścierka idzie w ruch!Do pedałowania wszystkich przyzwyczaiłam.
amellka25
10 kwietnia 2007, 12:30a jak chodzisz wkoło rowerku jak pies wkoło jeża to też gubisz kcal;)hehe,ja chyba oddam wszystkie ciasta jakie mam w lodówce:) bo już na nie patrzeć nie mogę.Buziaki i pozdrawiam
wesola1511
10 kwietnia 2007, 12:29hehehe milego jezdzenia na rowerku:)trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam::::::::::::0)