Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Totalna klapa


Wstyd się przyznać, ale należą mi się kopniaki, że hoho. Właśnie podliczyłam spożyte dzisiaj kalorie i złapałam sie za głowę ze zgrozy. Nic dziwnego, że waga idzie w górę jak szalona skoro ja pożeram takie ilości. Dzisiaj było to ponad 5000 kcal. Miało być szczerze, więc jest. Ale zdeczka mi głupio.... Cóż, czas się zabrać za siebie. Nie będę robić ściemy, że pogoda, że książę małżonek, że odreagowuję wyjazd, że babodni... Zawsze coś będzie, a ja, cholera, nie chcę być gruba!!!!!
A miało być od dzisiaj lepiej. Ale zawsze coś zaczęłam, no nie? Podliczyłam dokładnie całe dzisiejesze pasienie. Może jutro świadomość tego pomoże mi ograniczyć apetyt?
Stanowczo piję za mało wody!! Od tego zacznę, a reszta jakoś się ułoży. Mam nadzieję!
  • ako5

    ako5

    5 lipca 2007, 09:56

    Niektórzy moga sobie tyle jesc i maja dobre sylwetki , a niektórzy nie...ja p[rzy 1200kcal stoję w miejscu...to koszmar.....Teraz zaczełam cwicyc to mam nadzieje ,że moja przemiana materii się poprawi:) A Ty sie tak bardzio nie martw , dzień wpadki kazdemu się zdarza...grunt to to odpracować:))) Powodzenia Ala

  • Azya

    Azya

    5 lipca 2007, 09:30

    Szczerość do bólu!! No i dobrze!! Ja kiedyś policzyłam spożycie kalorii u moich domowników. Okazało się, że ich taka normalna dzienna porcja wynosi 4500-5500 kcal. Czy to sprawiedliwe?? Mają taką przemianę materii, że po prostu tylko pozazdrościć... Ale Ty się nie przejmuj jednym dniem. Od czasu do czasu, to dla nas sama przyjemność!! Mamy się katować do końca życia??!! Daj spokój!! Ale na tym koniec!! Kop ode mnie zaliczony!! A teraz wracamy do marchewki, hihihi... Pozdrowieńka .. A.

  • batoninka

    batoninka

    5 lipca 2007, 07:08

    kciuki ,żeby Twój dzisiejszy dzień był na diecie!Pozdrawiam.

  • agulek99

    agulek99

    4 lipca 2007, 23:32

    No pogoda straszna pobiegać nie można, ale w domu robić brzuszki i skakanka :)

  • ewaneczka

    ewaneczka

    4 lipca 2007, 23:08

    pamiętam dobrze te czasy kiedy jadłam 5000 a może nawet i sporo więcej kalorii. No i niestety od tego sie tyje. Co ja teraz moge Ci powiedzieć. Walcz. Naprawdę wiem jakie to trudne się znowu zebrać. Jednak jak się przełamiesz to potem będzie z górki.

  • iwomat

    iwomat

    4 lipca 2007, 23:07

    cisz się ,bo mnie lekarz zabronił się odchudzać bo straciłam okres i teraz jestem po prastu zła.Przytyję jak nic...

  • agulek99

    agulek99

    4 lipca 2007, 23:03

    Ja wczoraj też dużo zjadłam ale dziś się zawzięłam i już jest okej. Poćwiczyć trochę i będzie dobrze

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.