Hej kochani,
dzisiaj dzień pełen wrażeń. Od 9:30 do 17:30 byłam w pracy, aczkolwiek wychodziłam do biura na takie 3 godzinne szkolenie. No i oczywiście zapomniałam wziąć ze sobą pudełeczka z obiadem, więc dzisiaj jedzenie bardzo bardzo nieregularne, ale o tym opowiem troszkę później. Od razu po pracy pojechałam do... drugiej pracy, opiekuję się od czasu do czasu 3 dzieci no i dzisiaj akurat wieczorkiem z nimi siedziałam i zapomniałam wziąć ze sobą podwieczorku i kolacji z lodówki w pracy i pojechałam tam bez żadnego jedzenia.. masakra. W ogóle miałam dzisiaj rozmowę z szefem i zaproponował mi taki mały "awans", liczyłoby to się z podwyżką (pewnie bardzo niewielką) za to doszłoby mi bardzo dużo obowiązków, stresu i byłoby to coś całkowicie innego, miałabym prowadzić warsztaty dla klientów a nie mam pojęcia czy byłabym w ogóle na coś takiego gotowa. Miałabym rywalizować o tę posadę z kolegą, mam dać znać do wtorku czy w ogóle byłabym tym zainteresowana. Dodatkowa zagwozdka, ehhh nie wiem co robić.
śniadanie: zielony hummus, pieczywo razowe, słupki papryki, kiełki. Super śniadanko aczkolwiek tej pasty było tak dużo, wysmarowałam te kanapeczki z górką a i tak prawie połowa została
II śniadanie: budyń jaglany z bananem i jagodami Goji - pyszny, ale szkoda, że tak mało :( wygląda ble, ale naprawdę pyszne ;)
obiad: kotlet jajeczny z sosem pieczarkowym, pieczone ziemniaki, ogórek kiszony - pyyyycha obiadzik! całkowicie w moim stylu :) wylizane! :D
podwieczorku nie zjadłam bo jak wspomniałam wcześniej zapomniałam zabrać ze sobą pudełek, zjem te dzisiejsze jutro, a jutrzejsze zjem pojutrze :D
Na kolację zjadłam 2 malutkie kanapeczki posmarowane almette i troszkę avocado na górze i..... (zabijecie mnie, ale..) jedną małą kanapkę z nutellą. Robiłam dzieciom bo mnie prosiły i nie mogłam wytrzymać :D Ale i tak z kaloriami jest ok na dzisiaj bo nie jadłam tego podwieczorku, kolacja też mała :) Resztę dzisiejszym posiłków pokażę wam jutro!
IR-KA
18 stycznia 2020, 10:41Ja bym przyjęła awans dasz na pewno radę...
Alladynaa
18 stycznia 2020, 08:51Fajnie że zostalaś wybrana przez szefostwo, to znaczy że jesteś bardzo dobrym i rzetelnym pracownikiem więc teraz trzeba wynegocjować dobre pieniążki. A ten kolega ma parcie na to stanowisko ?
alexxxo
18 stycznia 2020, 08:56Kolega ma duze parcie na stanowisko, ale tez pracuje 2 razy krocej niz ja, ma mniejsze doswiadczenie wiec mam wrazenie ze ja mam tutaj przewage, ale sama wlasnie nie wiem jak to bedzie
cudmalinka
18 stycznia 2020, 08:32Ja bym zapytała wprost ile jest Ci w stanie zaproponować więcej jeśli podjęłabyś ten nowy rodzaj pracy. Jeśli nie wiele to też wprost bym powiedziała, że tu mam mniej odpowiedzialną pracę i mniej stresu, a tam zupełnie co innego i uważam, że stawka powinna być większa, a jeśli na takich warunkach jak dotychczas to pozostaje przy tym co mam. Mocne argumenty wysunięte pod koniec rozmowy działają zazwyczaj na naszą korzyść 😉
alexxxo
18 stycznia 2020, 08:54Pewnie moja praca na codzien wygladalaby tak samo tylko dodatkowo moglabym sie bardzo duzo nauczyc na szkoleniach a potem te wiedze przekazac na warsztatach ktore mialabym prowadzic wiec stres bardzo duzy. Tak zrobie, przemysle dokladnie i we wtorek bede rozmawiac z szefem
Berchen
18 stycznia 2020, 07:21piszesz o tym mozliwym awansie - jesli wiesz ze byloby duzo nowych obowiazkow , ze to nowa dzialka a zaplata za to niewielka to zastanow sie dobrze o co tak naprawde chodzi. Mam wrazenie ze dzisiejsi szefowie sa mistrzami manipulacji - juz to ze mialabys z kims konkurowac o to miejsce jest tez zagrywka zeby zrobic to dodatkowe zadanie jakims interesujacym - jak widzisz widze to w czarnych kolorach -a to dlatego ze moja znajoma podjela sie takiej pracy - miala prowadzic kursy w dziedzinach pokrewnych do jej podstawowej - co oznaczalo w zasadzie do kazdych zajec musiala najpierw sama sie duzo przygotowywac, dorzucano jej kolejne tematy a odzwierciedlenia w kasie absolutnie nie bylo - to byla niewspolmierna placa do ilosci pracy , po trzech miesiacach zrezygnowala z tego. Szefowie chcieliby miec najlepiej pracownikow za darmo.
alexxxo
18 stycznia 2020, 08:53O kurka... no to pewnie jest szansa, ze spotkaloby mnie to samo co twoja znajoma. Choc nie wiadomo, ehh masakra