Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
upst


Drogie klezanki z czystej ciekawosci wskoczylam dzisiaj na wage a tam zonk... 75 kg i tak kuurcze powiem wam ze niesmialo alem jest uradowana choc to ttoszke duxo kurcze w rak krotkim czasie no ale xobaczymy co bydzie poxniej...
ahaaa nie wiem claczego ale  czuje sie jak istatnia wredna zolza bo zrobilam na kolezance odwet za nie fajne traktowanie i dalam donos do us bo nie bedzie diva ze mnie robila babyjagi i niewiadomo kogo 
  • galadriela56

    galadriela56

    6 lutego 2013, 12:34

    Tarczyce tez mi bedzie badac, wszysto sobie wezmie pod lupe kobitka. A na badanie krwi znalazlam kogos kto mnie zawiezie. Pierwszy raz ktos komu sama juz kilka razy pomoglam zgodzil sie mi zrobic przysluge bez zadnych wymowek. Az mi milo sie zrobilo na sercu na mysl ze chociaz jedna osoba nie chciala nas do tej pory wykorzystac=))

  • avalan

    avalan

    6 lutego 2013, 10:41

    Ciesz się ze spadków :) i nie załamuj chwilowym wzrostem lub zastojem :) A co do donosu - nie wypowaidam się bo nie znam sytuacji :) Miłego dnia

  • ciasteczko91

    ciasteczko91

    5 lutego 2013, 22:43

    tylko się cieszyć! :D

  • Kasmi

    Kasmi

    5 lutego 2013, 20:29

    ciesz się że szybko leci! :) później pewnie przyhamuje, ale póki się da to niech leci jak najwięcej! :)

  • Julia551

    Julia551

    5 lutego 2013, 20:10

    Gratuluję i nie marudź tylko się ciesz!;)

  • pulpet1990

    pulpet1990

    5 lutego 2013, 19:52

    ja bym nie zrobiła donosu ,bo zlewkę mam :P Ale nie kazdy jest taki silny :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.