Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wczasy... odchudzajace


No i jestem w domu. Przyjechaliśmy w nocy, ważenie dziś rano. Bałam się tego. Niepotrzebnie- w końcu waga ruszyła i 1,2kg straciłam na wyjeździe. Fakt- jedzenia pilnowałam, choć mniej restrykcyjnie niż w domu. Za to dużo ruchu. Codziennie spacery, pływanie w morzu. Jestem niesamowicie z siebie dumna, że nie tylko nie przytyłam ale jeszcze sporo zrzuciłam. Mała nagroda- srebrne kolczyki z bursztynami. Nagroda nie za spadek wagi, ale za to że nie było lodów, gofrów, frytek, słodyczy.

  • aniloratka

    aniloratka

    14 sierpnia 2017, 12:44

    Jestem pod wrazeniem, ja bym sobie gofra nie odmowila :D

    • alraunaaa

      alraunaaa

      14 sierpnia 2017, 13:08

      Nawet nie było tak trudno :)

  • agape81

    agape81

    13 sierpnia 2017, 20:56

    piękne

    • alraunaaa

      alraunaaa

      13 sierpnia 2017, 21:23

      Dziękuję:)

  • gosiacz1ek

    gosiacz1ek

    13 sierpnia 2017, 17:34

    Wow śliczne kolczyki, gratulacje za wytrwałość na urlopie

    • alraunaaa

      alraunaaa

      13 sierpnia 2017, 17:44

      Dziękuję:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.