Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23.03.2017r. - 89,5 kg


Kilogramy lecą pomału, ale jakoś dobrze się z tym czuję. Ciało naprawdę przystosowuje się do tempa chudnięcia, czasem sie zabalsamuję... Mam wielką nadzieję ze skóra później nie zostanie. Wiosna, wiosna, wczoraj z młodym na rowerze, niby trochę niby wolno, a 5,5 km posżło. Podziwiam mojego 6-latka.

Bywajcie (muzyka)

  • fitnessmania

    fitnessmania

    6 kwietnia 2017, 15:50

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.