Witajcie :*.
Dziś krótki wpis.
Byłam w Ośrodku, gdzie miałam praktyki.Bardzo miło mnie tam przyjęli dziś. Aż uśmiech sam na twarzy się pojawiał. I był do momentu powrotu do domu.
Włączyłam komputer, wchodzę na fejsa, a tam wiadomość o śmierci mojej koleżanki z klasy. Aż mi ciarki przeszły. Cały czas miałam nadzieję, że to nie prawda. Niestety właśnie dostałam bardziej szczegółowe informacje na temat tego co się stało. Wracając ze szkoły miała wypadek samochodowy. Jechały we dwie. Gosia nie żyje, a Agata walczy o życie w szpitalu. No coś strasznego. Nie wierzę... ;(.
(*).
Renfriii
10 marca 2014, 23:12Przykro mi kochana, trzymaj się, mój kolega z którym się znam od dziecka też zginął tragicznie, wiem co czujesz :(
Ancur90
10 marca 2014, 19:43Człowiek dopiero zdaje sobie sprawę z tego, że może odejść w każdej chwili, jak obserwuje się takie otoczenie w bliskim otoczeniu. Życie jest kruche i trzeba je czerpać pełnymi garściami.
ania14021994
10 marca 2014, 16:07Smutne... :(
BigMum
10 marca 2014, 16:01bardzo mi przykro
fitszarlottka
10 marca 2014, 15:56A Ty MUSIAŁAŚ o tym napisać na Vitalii...