Witam
Moje wczorajsze obawy jakos zeszly na drugi plan z czego bardzo sie siesze. Ten zly nastroj i strach nie sluzyl by malenstwu w brzuszku. Jestem pozytywnej mysli i mysle ze mala lezy glowka do dolu. Co prawda brzuch jeszcze sie nie obnizyl ale tym tak sie nie przejmuje, zaznacza ze termin na 5.02. 2015. Jutro wizyta u poloznej i zobacze co powie.
Wczoraj bylam na godzinnym spacerze i rozbolaly mnie plecy, niestety takie sa uroki ciazy.
Juz nie moge sie doczekac zeby znowu byc aktywna, zeby wszystko sie szybko pogoilo aby szybko wrocic do cwiczen i szybko schudnac. Waga zakupiona i czeka do uzytku. Ciesze sie ze kupilam taka jaka chcialam, czyli zeby robila pomiary BMI, miesni, wody i tluszczu.
Przez te 9 miesiecy duza motywacja we mnie sie urodzila.
angelhorse
17 lutego 2015, 17:20Szczęśliwego rozwiązania!! Piękny brzucho:)
ania8181
25 lutego 2015, 11:00w koncu z mala Sara w domu
monikaplu
13 lutego 2015, 10:13Cudownie wglądzasz :)
ania8181
13 lutego 2015, 11:37dziekuje i nadal tak wygladam bo jeszcze nie urodzilam - 8 dzien po terminie.
wiossna
31 stycznia 2015, 13:42No i jak? Polozna Cie uspokoila?
angelisia69
28 stycznia 2015, 12:09jaka sliczna mamusia ;-) bedzie dobrze!!!Ja to mialam malenki brzuszek w porownaniu z Toba.Masz racje stres nie sluzy Wam obojgu,wiec trzeba go eliminowac
ania8181
28 stycznia 2015, 12:17Ty to w ogole drobniutka jestes Angelisia69 ale dziekuje. Najwazniejsze ze nie mam rozstepow a z reszta sie uporam.
SeRenata74
28 stycznia 2015, 11:56Ty i Brzuszek wyglądacie cudownie!!!! Pozdrawiam serdecznie!!!!
ania8181
28 stycznia 2015, 12:08Dziekuje