Osiemnasty dzień diety - 24.05.2013r.
Zła jestem na siebie, że wczoraj w pracy podkusiłam się o tego longera
![]()
muszę nadal ćwiczyć swoją silną wolę, ciągle to nie jest ta determinacja, którą miałam wtedy, to jest zaledwie minimum tego co wtedy we mnie było.... Dziś kolejna próba woli, zmiana od 17:00 do 22:30 i obym nie chwyciła
NIC.
Dziś zjadłam:
Śniadanie: Jogurt JOGOBELLA, sok z grejpfruta i serek śmietankowy o smaku "Tzatzików"
Obiad: Zupa szpinakowa
Kolacja: Serek śmietankowy o smaku "Tzatzików"
BiBuBa
25 maja 2013, 12:32ten longer nie taki zły. A ja uważam ze za mło jesz. spowolnisz metabolizm i bedzie kicha. Nawet nie wiem czy wtym co napisałaś jest 1000 kalori.to sytanowczo za mało.Ale to moje zdanie:)