Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... i co tu pisać...


... już wiele razy siadałam do komputera, by zrobić normalny wpis... ale nie mogłam... słowa: wiemy, że piszecie państwo prywatne blogi rzucone ni z tego ni z owego na radzie pedagogicznej gdzieś mi tam brzmią z tyłu głowy :/
... zbieram się do utworzenia listy rzeczy, które sprawiają, że się uśmiecham, bo rzeczywistość mnie coraz bardziej przytłacza :/ we czwartek nie dostałam nagrody (jako jedna z trzech osób na około dwadzieścioro nauczycieli) i nie tyle chodzi o pieniądze, co o sam fakt :( nie pierwszy raz zresztą tak się stało :/ człowiek się stara, robi różne dodatkowe rzeczy kosztem własnej rodziny, zdrowia... szkoda słów :/ nigdy nie robiłam niczego dla nagród - po prostu kocham swoją pracę... działam na najwyższych obrotach, a widocznie postrzegana jestem jako nierób :/ wczoraj na poprawę humoru wybraliśmy się z Tomkiem do kina - na "Śluby panieńskie"... niestety jak dla mnie ten film to porażka - zdecydowanie przereklamowany - gorąco nie polecam :/ można obejrzeć - w domu przed komputerem - ale szkoda czasu i pieniędzy na wyjście do kina...
... waga nadal nie spadła - sobota: 64,2 kg... niedziela: 64,5 kg...
  • TazWarkoczem

    TazWarkoczem

    16 października 2010, 21:44

    nie wiem , co mam jeszcze napisac.... to dla mnie niezrozumiale ze 90% dostało nagrody, to jakas niefajna polityka... tak jak pisalam - u nas dostalo ok 40 nauczycieli na 100......... czyli mniej niz 50%, ja pracuje w tej szkole juz 11 rok i przez ten czas dostalam 3 nagrody. WIdzę, jak są przyznawane - naprawdę niejako na zmianę i dyrekcja potrafi dostrzec w kazdym cos .... TAka wspaniala szkoła. W tym roku dostala np kolezanka, ktoras zaczela pracowac u nas w zeszłym roku, teraz ma tylko 16h :( bo nie starczylo dla niej godzin na cały etat, ale dyrekcji zalezy, zeby z nami zostala.(polonistka) Dostaly tez 2 nowe nauczycielki NPOcz. tez młode,ale i starsze stażem tez.... Tak jak pisalam, sotali tez pracownicy admisnistracji i obslugi, u nas sie nie zapomina o panu Czesiu, który dba o nagłosnienie i elektrykę , o pani MArzenie, któa pracuje w portierni, o pani z ksero, ktora tez obsluguje szatnię i robi to naprawde z wielkim poswieceniem..... Moja nagroda to inna bajka.... to juz 3 raz wniosek szedł do prezydenta.... za kazdym razem jak widac byl za słaby. w tym roku sie udało . Moze zacznij szukac bardziej przyjaznej szkoly i blizej??? Nie pal mostów ale porozgladac się mozesz.... :P

  • vitafit1985

    vitafit1985

    16 października 2010, 20:51

    Rozumiem, co czujesz. Przykre, gdy tak człowieka pominą. Chciałam iść na ten film, ale zastanawiałam się, czy warto. Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że nie za bardzo jest co obejrzeć;-)

  • bitniaczek

    bitniaczek

    16 października 2010, 18:39

    pozytawne fluida i mimo wszystlo zycze smiechu!!!

  • TazWarkoczem

    TazWarkoczem

    16 października 2010, 17:22

    u nas było ok 50 na 100 nauczycieli i ok 25 obsługi,, dostal tez pan elektryk, pani kucharka i portierka...u nas sie ceni wszystkich

  • sweetseater

    sweetseater

    16 października 2010, 09:55

    Podzielam twój ból. Tak ja poprzedniczka z cudownej szkoły zrobiłam mnóstwo dodatkowych rzeczy, jednak, jak zwykle, nagrodę otrzymuje osoba, której przypisać jedynie można 1 wycieczkę szkolną. Serce się kraje. Jako jedyna ciągnę sklepik szkolny, gazetkę na korytarzu, 2 wychowawstwa, wiele konkursów, stronę internetową, itd. Oprócz tego jest tylko samorząd uczniowski, który prowadzi koleżanka. Innych dodatkowych inicjatyw nie ma. Ale na nagrodę wciąż za mało.

  • TazWarkoczem

    TazWarkoczem

    16 października 2010, 09:26

    poczytałam sobie komenty pod TWoim wpisem i zrobilo mi się niefajnie.....różne są szkoły widac, u mnie jest cudownie, i nie zamienilabym tej szkoły na żadną inną, u nas nie biega się na plotki do dyrekcji, bo dyrektor pracuje najciężej ze wszystkich.... tak sobie myślę, czy kolezanki i koledzy tez tak o mnie myslą, bo dostałam nagrodę.... ze jestem ulubiennica???? dyrekcji.... eehhh wiem ile pracuję, ze na ten sukces złożyły się 3 wystawione musicale, wojewódzki konkurs we współpracy z Dunskim Instytutem Kultury, liczne nagrody i wyróżnienia uczniow, nagrana płyta opublikowana m innymi w gazecie............ nie, nie dam sobie wkręcic ze u mnie w szkole sa nagrody za kawki i ciastka, i SZCZERZE WSPÓŁCZUJĘ, ZE PRACUJECIE W TAK NIEFAJNYCH PLACÓWKACH :(((

  • Nattina

    Nattina

    16 października 2010, 08:40

    nasze polskie piekiełko... wiem, ze bolą takie sytuacje, ale trzeba być ponad to. Szukaj dowartościowania w sobie a nie na zewnątrz. Ja tez się tego powoli uczę :)

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    16 października 2010, 08:35

    Niestety nauczyciel, to taki zawód, ze każdy ma do niego pretensję. Tak jakby nie mogli prowadzić życia osobistego. A nagrody, ... nie latałam do dyrekcji na kawkę i ploty ( donoszenie), nie nalezalam do związków zawodowych... i tez wiele razy omijała mnie nagroda. Byłam tym bardzo rozgoryczona.

  • sandzia

    sandzia

    16 października 2010, 08:30

    Głowa do góry Anetko, poszukaj pozytywów w swoim życiu, może rzeczywiście warto zrobić taką listę...Miłego weekendu !!

  • Aziya

    Aziya

    16 października 2010, 08:28

    Co to w ogóle za tekst: wiemy, że piszecie państwo prywatne blogi ?? Taki straszak? Wiemy co myślicie, bo też mamy dostęp do internetu! No masakra jakaś... Przykro mi, ze nie dostałaś nagrody. Musiało zaboleć. Ale należy zawsze pamiętać, że przyznający nagrody to stado baranów i zwykle niestety klika znajomych i przyjaciół królika... och! Trzymaj się!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.