Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niespodzianka :)

w milej, spokojnej atmosferze. Pozdrawiam

buziaki:) włoski wciąż bardzo ok!

No widze żę coraz mniej jest :):) U mnie naszczeście też

no rzeczywiscie masz fajną niespodziankę:) Podwójną można powiedzieć- bo i mama przyjechała i waga spada. Ach no czegóż chcieć więcej?

Ale masz fajniusio:))Jak ja bym chciała,żeby moja mama juz wróciła...Pozdrawiam serdecznie:))

a nie znudził ci sie przypadkiem twój mąż bo by mi sie pzydał taki co by mi posprzatał.....=D

fryzurka supcio ja to ma krótkie = najdłuższy moj wlos ma moze ze 4 cm... po tym koku slubnym slad nie zostal fajnie jest pogadac z mama po nocach;-)) pozdrowki

No proszę, piękna niespodzianka, pewnie bardzo jesteś zadowolona, nie ma to jak Mama! no to Ty bierz sie za okna - to też spalanie kalorii a Mąż do kuchni ;-) Całuski

ale zajaczek hojny...juz przed swietami ci takie super niespodzianki przynosi...oby tak dalej. Buziaki

idziesz jak burza z ta wagą. Gratuluję:) A nowa fryzurka krotka, ale ladna. Pozdrowionka.

:-))) Samych takich przyjemnych niespodzianek życzę i pozdrawiam serdecznie.

gratuluje spadku wagi i zycze miłego sprzatania.

Ja też się dzisiaj zobaczę ze swoją mamą bo na święta jade do domku, ostatni raz widziałyśmy się na boże narodzenie. Aha, życzę Ci z okazji Wielkanocy silnej woli przy świątecznym stole :) Buziaki

te kg spadają Ci jak szalone,pozdrawiami imam nadzieje,ze tak ebdzie dalej:)

zapraszam do mnie ze szmatka pozdrawiam a dietka super ci idzie jak kilogramy spadaja