... wynik dzisiejszego ważenia: 62,5kg :)
... przede mną sobota pod znakiem sprawdzania i układania różnych testów... bez Męża... bo on jest na służbie...
... jak tak sobie patrzę na te moje wczorajsze zdjęcia i te sprzed kilku dni, to dochodzę do wniosku, że jednak to, w co się człowiek ubiera ma ogromny wpływ na to, jak wygląda (w sensie - grubo/szczupło)... zdecydowanie moje robocze ubranka korzystniej wyglądają niż te, w których chodzę do ludzi... dziwne... muszę chyba znów przestudiować moją książkę...
... udanej soboty :) trzymajcie się cieplutko, bo dzisiaj znów pogoda pod psem...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
beehive
13 maja 2007, 08:42Ale chyba rzeczywiscie lepiej ci w bluzeczce w serek, a nie z golfem. Zalety duzego biustu, he, he! Fajnie, że masz odwagę zamieszczać tutaj swoje zdjecia. Bardzo mnie motywują, zwłaszzca, ze mamy podobne gabaryty. Pozdrawiam cie najserdeczniej. Miło to do ciebie zaglądać.
number
12 maja 2007, 23:32Masz racje.Wszystko zalezy od tego w co sie ubieramy.Na sportowo wygladasz super.zreszta mimo , ze jestem troche starsza to uwielbiam ubior sportowy.Ten kraj ma to do siebie , ze nikt nie zwraca uwagi na twoj stroj, wiec tutaj moge wszedzie dominuja jeansy.Pozdrawiam.Pa!
kilarka2
12 maja 2007, 17:36ja zgodnie z poleceniem luzuję i nie pracuję, tylko odpoczywam ;) pozdrowionka :)
aniesee
12 maja 2007, 15:45hejka, wygladasz super szczuplo!!! gratuluje. kiedy ja zobacze 62 kg na mojej wadze? no mam nadzieje, ze szybciej niz pozniej. powodzenia bym ci zyczyla w dalszym spadku, ale chyba ci nie jest potrzebne, bo idzie ci swietnie.
bezkonserwantow
12 maja 2007, 15:21ja lubię deszcz. nawet ta pogoda bardzo mi odpowiada:)
ernia
12 maja 2007, 15:06kiedy ja zobacze taka wage? ah... gratuluje! :)
ugasienica
12 maja 2007, 14:32mam zdjecia z sylwestra i w cieplym czerwonym golfie wygladam jak.... kurde nie powiem co, a kilka godzin pozniej ubrana w czarny golfik to niezla laska ze mnie
DOROTAINKA
12 maja 2007, 14:08no to pewnie czas na zakupy, w nowych ciuchach wyglada sie najszczuplej:))
iwusia25
12 maja 2007, 14:06swieta racja z tym ubraniami, tzn. od ubioru bardzo duzo zalezy, ale przy Twojej sylwetce to trudno raczej sie pogrubic ;))pozdrawiam!
kaspio
12 maja 2007, 13:39Anetko ja na zadnym zdjatku nie widze boczkow, slicznie wygladasz-moj Piotr nazywa je "boczki milosci" i cieszy sie ze moje boczki to jego zasluga. milego weekendu, buziak:)) <img src="http://img155.imageshack.us/img155/7853/191vq7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
kkiinniiaa23
12 maja 2007, 12:50jesli mozna cos doradzic :) to proponowałabym ci bluzki z dekoltem, napewno powinnas zrezygnowac z golfów ze wzgledu na fajny duzy biust, no i długość góry radziłaby taką do połowy bioderka, zwlaszcza, że teraz jest duzo fatałaszków o kroju: dekolt w serek, wąsko pod biustem i rozszerzające sie ku dołowi. Wydaje mi sie, że wyglądałabys naprawdę super ;). Mamy podobna budowe ciała, a ja tak eksperymentuje na sobie;) pozdrawiam ;)
aneczka071980
12 maja 2007, 11:59bardzo Ci dziękuje ze uważasz ze zdjęcie jest ok,Twoje są sliczne jak zawsze!!!! a ja dzis lece na imprezke wieczorem więc bedzie nocne spalanie kalorii hi hi !buziaki!!!!!!
szymonska
12 maja 2007, 11:41masz racje z tymi tytułami jest gorzej jak z całym wpisem:) . pozdrawiam.
Navea2
12 maja 2007, 11:31Uważam, że bardzo ładnie wyglądasz, szczupło i ogólnie pozytywnie Cię oceniam. Moim zdaniem wyglądasz bardzo dobrze i nie potrzeba chudnąć, ale to zależy od Twojego samopoczucia. Ja też niby na zdjęciach (tych co zamieściłam) wyglądam dobrze, ale w rzeczywistości jest niestety inaczej i trzeba to skorygować. Życzę Ci udanej soboty, pozdrawiam.
swinecka88
12 maja 2007, 11:27ale Ty jestes szczuplutka...:)super naprawde!
Sylw00ha
12 maja 2007, 11:17zawsze mialam fajne babki od polaka i widac ze Ty tez do takich nalezysz:) dzieki za mile slowa pocieszenia:0 pozdrowki:*
jus83
12 maja 2007, 10:57tajemnica tkwi w samopoczuciu jakie mamy, a może właśnie to małe piwko i dwa ciasta sprawiły, że znó coś zleciało:) pozdrawiam i udanego życia życze
olga24olga
12 maja 2007, 10:44Dziękuję i Tobie też składam gratuylacje, bo widzę że cel masz bardzo blisko. A co do ciuchów to święta prawda, że mają duży wpływ na to jak nasza figurka wygląda. Buziak
olajola
12 maja 2007, 08:14Udanego weekendu!!!!!!!!!!!!! Trzymaj się. Buziaki.
judytajudka
12 maja 2007, 07:59faktem jest że odpowiednio dobrane ciuszki podkreslaja co maja i ewentualnie ukrywją co powinny :O) ale Ty slicznie wyglądasz :O) zwłaszcza jak sie uśmiechasz :O) pozdrawiam i powodzena w pracowitym weekendzie :O)