Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... mamuśka...

foteczki po prostu urocze!!! szczególnie pierwszy plan (na drugi i tak nikt nigdy nie patrzy, więc don't worry...;))) pozdrawiam, całuski :*** <img src="http://img186.imageshack.us/img186/4793/kwiatek1fz3.jpg">

Wyglądasz naprawdę bardzo ładnie a maleństwo jest przecudne:))))

Uroczo wyglądasz. Dziewczęco. Pozdrawiam. A bałagan próbowałam wypatrzyć i nijak nie mogłam :-)

Mam nadzieję ze wszystko się udalo i ze nam niedlugo piekne zdjęcia pokazesz :) Pozdrowionka.

dobrego. oby dzis sie wszystko udało! wyglądasz slicznie!

slicznie wygladasz!!!piekna mamausia.pozdrawiam

tak wygląda do z malutkim dzieckiem. A chrzciny są tylko raz w życiu, więc jak zjesz to nie będzie to znowu takie straszne. Dobrej niedzieli <img src="http://images47.fotosik.pl/23/022492bd510a65d1.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>

sliczniutko wygladacie....a balagan nie taki straszny....przyjemnego swietowania

Fajna mamuśka jesteś! Nie wierzysz, spytaj Danielka:) Udanego Święta jutro. Buźka

Przesymapatyczną mamusią !!!!

ten balagan? Anetko sliczny porzadek, sliczna mamusia i milego jutrzejszego dnia - calusy dla Danielka :)

nie widzę żadnego bałaganu. Dla mnie to porządek ;-)

Slicznie wygladasz! Pozdrawiam

<img src="http://images.zwani.com/graphics/showing_love/images/14.gif" alt="zwani.com myspace graphic comments" border=0><br>

to na ym zdjeciu wygladasz slicznie:) cos z Ciebie promieniuje dobrego, jestes usiechnieta. I synus tez z dnia na dzien coraz ladniejszy, ale chyba bedzie podobny do Taty:) Pozdrawiam

Strasznie dawno nie było mnie na vitali, a u Ciebie taaaakie zmiany, masz przeslicznego synka, jest naprawde uroczy! Widzę, że radzisz sobie super jako mama, no i pieknie przy tym chudniesz. Jeszcze raz najszczersze gratulacje, pozdrawiam!

Wkońcu teraz jesteś w nowej roli zyciowej-mamy ;) na każdą z nas ta pora przyjdzie ;) udanego obiadku ;)

co tam porządek, przy maluszku tak jest, a co do wyglądu, to super!

to jedno z waszych najpiękniejszych zdjęć :))

Oj urósł ten twój Szkrab, urósł ;-) Ja bym w życiu nie mogła się uczesać dzień wcześniej. po nocy nic by mi nie zostało na głowie... nie umiem spać tak, żeby nie rozwalić fryzury. :-)