Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... to już jutro...


... czuję się tak, jakbym pierwszy raz w życiu miała iść do pracy... plan lekcji mam całkiem niezły - można by powiedzieć super, gdyby nie poniedziałek, kiedy lekcje zaczynam od ósmej, czyli wyjście z domu przed siódmą... pozostałe dni zadziwiająco fajne :) jeżeli będę miała chwilkę, później dokończę ten wpis...
... trzymajcie kciuki :)
  • beata2345

    beata2345

    10 lutego 2009, 19:26

    i jak po pierwszych dniach w pracy?

  • Eleyna

    Eleyna

    10 lutego 2009, 00:27

    no i jak tam po pierwszym dziionku w pracy? Pewnie dobrze, to tylko stresik "przed" byl....za to powrot do domu pewnie byl wspanialy, kilka pierwszych godzin bez dziecka, wyobrazam sobie te przywitanie.....co do ciuszkow, tez tak mielismy, zakladalo sie wiele ubrane tylko do zdjecia , a potem w odstawke....pozdrawiam

  • juniperuska

    juniperuska

    10 lutego 2009, 00:01

    Trzymam kciuki MOCNO! Jestem przekonana, że wszystko będzie ok, choć pierwsze dni na pewno będą dla Was trudne, ale doskonale sobie poradzisz! Pozdrawiam serdecznie i ogromniaste buziaczki dla Danielka przesyłam :-)

  • tygrysekwpaski

    tygrysekwpaski

    9 lutego 2009, 17:01

    no i jak bylo???fajne masz wloski.pozdrawiam

  • margotxs

    margotxs

    8 lutego 2009, 23:20

    Trzymam kciuki, ale i tak jestem pewna, ze wszystko pojdzie jak z platka! Nie ma sie co denerwowac ;o)

  • Fiona24

    Fiona24

    8 lutego 2009, 22:33

    ...powodzenia życzę i szybkiego przyzwyczajenia do nowej sytuacji:)

  • Sylw00ha

    Sylw00ha

    8 lutego 2009, 18:58

    powodzenia :)

  • ewelina243

    ewelina243

    8 lutego 2009, 18:29

    wpadniesz w rytm!

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    8 lutego 2009, 17:36

    tez jutro zaczynam pracę :*

  • bitniaczek

    bitniaczek

    8 lutego 2009, 16:49

    Wiem jak to jest,ja mam juz za soba dwa takie powroty do pracy,ciezko,ale co zrobic???Pozdrawiam

  • gebus

    gebus

    8 lutego 2009, 14:57

    Ale dzieciatko rosnie jak na drozdzach.Ja jestem na vitalii i mnie nie ma bo nie mam zalozonego internetu...Pozdrawiam serdecznie.

  • AGAO30

    AGAO30

    8 lutego 2009, 14:54

    ale ci współczuje rozłaki z synkiem. Ja krzysia jak prowadzam na dwie godziny do przedszkola a później z niego wracam sama, ale mi dziwnie bez dziecka. Czegoś brakuje.

  • mpietry

    mpietry

    8 lutego 2009, 14:43

    Rozumiem, że mam doczynienia z nauczycielką, witam w klubie. Ja jestem od 2005 roku od września na urlopie, najpierw macierzyńskim a teraz wychowawczym. I nie zanosi się na powrót do pracy, wychowuję synka Adasia. Trzymam kciuki...

  • Nattina

    Nattina

    8 lutego 2009, 13:16

    wiem, ze będzie trudno, ale dasz radę. Ciesz się z dobrego planu, to połowa sukcesu:)

  • kilarka2

    kilarka2

    8 lutego 2009, 12:52

    będziemy trzymać kciuki - pewnie niełatwe będą pierwsze dni. Ale poradzisz sobie :*

  • justa31

    justa31

    8 lutego 2009, 12:36

    Ja tez jutro wracam do pracy, tylko ze po prawie 3 letniej przerwie. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.