... dziś rano na wadze miałam już 67,2 kg :/ nie wiem, co się dzieje...
... jeżeli chodzi o wesele, to mogłoby być super, gdyby nie ta moja noga (pytałyście, co się stało - przechodząc koło łóżka, zaczepiłam nogą o nogę mebla, a dokładniej ona znalazła się pomiędzy moim najmniejszym palcem a kolejnym :/ mały palec odgiął mi się o jakieś 45 stopni i nie wrócił do pozycji wyjściowej bardzo długo :/) - tak więc po kilku spokojnych tańcach spuchł mi ten palec okropnie - but zaczął uwierać, a noga okropnie boleć :( także przed północą zmuszeni byliśmy opuścić imprezę i udać się do pokoju hotelowego... no trudno :/ za to ze swojego wyglądu byłam bardzo zadowolona :) zrezygnowałam z paska w ogóle, miałam za to długi łańcuch ze srebrnych kwiatków, który radośnie dyndał na mojej piersi :) pomalowałam paznokcie kobaltowym lakierem, lekko się umalowałam... zostałam uczesana zwyczajnie (bob) i wszystko razem naprawdę nieźle wyglądało :) szkoda, że nie dane mi się było wybawić, ale cóż... nie można mieć wszystkiego :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
majowkaa
26 lipca 2012, 09:36Może ten wzrost wagowy jest chwilowy wywołany weselnym jedzeniem?
purpura
26 lipca 2012, 08:54Może rzeczywiście do lekarza z tym palcem? Cieszę się, że mimo stopy wesele Ci się podobało, a żeby się wybawić na pewno będzie jeszcze okazja :)
calineczkazbajki
25 lipca 2012, 23:14Może przyjrzyj się dokłanie temu co jesz ? Mi tez się wydawało że mało jem , ale jak to spisałam to okazało się o 50% wiecej niez potrzebuje
kilarka
25 lipca 2012, 21:44A Ty przypadkiem nie złamałaś tego palca? bo ja kiedyś tak właśnie złamałam... :)
mamazabki
25 lipca 2012, 21:42Najlepiej na bosaka :) A jak Danielek?
dusia822
25 lipca 2012, 21:34Moglas sciagnac buty i z glowy na weselach zwykle nogi bola od szpilek:)
Msuruch
25 lipca 2012, 21:33Towarzystwo prawdopodobnie pomaglo przetrwac Ci ciezkie chwile ze spuchnietym palcem ;) . Tez mam wesele i to juz niebawem. W tą sobote. Chcialabym wygladac zniewalajaco, ale coz. Moglabym kupic sukienke pasujaca, o dwa rozmiary mniejsze... :D pozdrawiam ;*