Moja walka ze zbędnymi kilogramami była długa i nie równa ale teraz myślę, że wyszłam na prostą i prę do przodu:) Nie poddam się, zostało mi jeszcze 10 kg (a może i więcej).
Trzy lata temu ważyłam 97,5kg - niemożliwe, a jdenak. Byłam nieszczęśliwą nastolatką która nie wiedzia co zrobić, jak zmienić swoje życie. Na szcęście miałam n atyle siły aby się zmobilizować. Obecnie ważę 77,5 kg przy wzroście 1,66m. Wiem że to dużo za dużo ale dla mnie to ogromny sukces i motywacja że już tak nie wiele pozostało. Wierzę, że mi się uda i będzie dobrze.
biceps -6cm
talia -13cm
brzuch -16cm
biodra -13,5cm
udo -6cm
łydka -5cm
:)))
Nigdy się nie poddawać i walczyć dalej ;)
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 14:05Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
natalia1211
16 września 2014, 16:21walcz dalej!
endorfinkaa
16 września 2014, 10:29super, powodzenia w dalszych staraniach :)
Efkakonewka
16 września 2014, 09:46Piękna zmiana, nie poddawaj się , walcz dalej!!:)