Witajcie. Po chwilowej przerwie wróciłam, choć nie wiem czy to ma jeszcze sens czy ja wogóle potrafię schudnąć. Bilans świąt, Nowego Roku oraz stresów, które niestety zajadam jak i przybyłej @ równa się wagą większą czyli 100,6
Powiem szczerze, że nie potrafię znależć w sobie siły żeby znów rozpocząć tą walkę. Jak czytam wasze pamiętniki to czuć w Was tą motywację tą siłę a u mnie jak tylko chwilowo pojawia się siła od razu przychodzi świadomość, że znów waga albo nie będzie spadać albo ledwo ledwo co jest strasznie demotywujące.
Nie wiem co jest nie tak cały czas jestem zmęczona, non stop nie wyspana choć sypiam po około 8 godzin, jestem taka ociężała, wciąż zatrzymuje mi się woda w organiźmie bo choć spijam duże ilości wody to niestety tego nie wydalam. Nie wiem gdzie szukać skutecznej motywacji jak do niej dojść. Trzymajcie kciuki bo będą potrzebne
A to moja rodzinka :)
Anpio7
5 stycznia 2015, 12:20Śliczną masz rodzinkę, a ten psiuńcio słodziak. Witam i odwiedzam także szukając wsparcia. bo poszalałam z kg, bleee. Dobrze, że pijesz tyle wody to zdrowo aby się pozbyć toksyn, ale polecam popijać herbatę czerwoną na zmianę z pokrzywą, one bardzo pomagają w pozbyciu sie wody i pięknie oczyszczają organizm. Na razie sama popijam czerwoną, a pokrzywa mi się znudziła, więc zamienilam ją na razie na zieloną. Polecam Ci także śliwki suszone, zalac wieczorem wodą gorącą, a rano zjeść i wypić niniejszy kompocik, oczyszcza i czujesz się lżejsza, taki naturalny błonnik. Trzymaj się i nie poddawaj, Ja sama jak Faniks z popiołu powracam tutaj intensywniej po 2 latach zagubienie, a żałuje,że wcześniej sie nie ogarnelam. Pozdrawiam, walczymy, WODA w dłoń!!!! Ania
DorotaO35
3 stycznia 2015, 21:23Po postu za bardzo nastawiłaś się na jakieś duże spadki , jedz rozsądnie i ciesz sie nawet z minimalnych spadków , a nie zniechęcaj się . Ja też mam złe dni , ale nie poddaję się walczę dalej . Porób sobie badania , może gdzieś leży przyczyna złego samopoczucia i zaczymywania wody w oganiźmie .Tzymam mocno kciuki !!! DASZ ADĘ , BO KTO JAK NIE TY !!!:)
paula3000
3 stycznia 2015, 14:48mam podobnie z tym zmęczeniem-mimo że śpie około7 godzin często w ciągu dnia zamykają mi się oczy.Moja waga spada bardzo powoli czasem 0,5kg na tydzień a czasem nawet na 2 tygodnie.Nie zniechęca mnie to jednak ciesze się z każdego zrzuconego grama.Wiem że czasem jest ciężko ale dasz radę powodzenia
pietraska3
3 stycznia 2015, 11:04To walczymy razem.....buziaki