Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cwiczenia - jak to z nimi jest...


Jak to jest z cwiczeniami, że albo sie człowiek od nich uzależnia, albo wgl go do nich nie ciagnie. Wiem ze dają dużo lepsze efekty, jednak po dluższej przerwie nie mam wgl na nie ochoty. Wiem, że kiedyś byłam od nich uzalezniona, ale teraz czuje, że mam ćwiczyć na siłe. W ramach testu obiecałam, że bede się "zmuszać" do ćwiczeń przez pierwsze 2 tygodnie, jeśli mnie wciągnie to będę ćwiczyc dalej, jeśli nie to poprostu odpuszcze i moja aktywność fizyczna zakończy się na rolkach i rowerze ;) A jak to jest u Was? 

Dzisiejsze menu:

sałatka "śmieciowa" z tego co było w lodówce :)

oraz udka z kurczaka z pieczonymi ziemniakami i kapusta pekińska

Troche motywacji :D

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    3 maja 2016, 16:39

    a właśnie od misiaca cwicze rozne zestawy jeste uzalzniona:D dzień bez cwiczen dzień stracony :D i niechce nigdy tego przerywa bo wiem jak było mi ciężko na poczatku:)

  • angelisia69

    angelisia69

    3 maja 2016, 04:24

    jesli nie lubisz to nie cwicz na sile,bo to wiekszy stres dla organizmu.jednak w ruchu trzeba byc,wiec musisz znalezc cos co lubisz,nawet jakies marsze/podbiegi,rower,taniec.oby tylko nie siedziec na tylku :P ja np. lubie cwiczyc bo wiem ze czuje sie po cwiczeniach lepiej,mam lepsza kondycje i wiecej sily.ale czy sie zmuszam?moze czasem jak mam zly dzien,pierwsze 10-15 min ale potem juz czlowiek chce wiecej i wiecej.Udeczka mniam :)

    • Aprikela

      Aprikela

      3 maja 2016, 09:50

      co cwiczysz? może i mi się spodoba :D

    • angelisia69

      angelisia69

      3 maja 2016, 11:24

      Zuzka Light ;-)

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    2 maja 2016, 22:08

    zamiast się zmuszać znajdź coś co będzie Ci się podobało

    • Aprikela

      Aprikela

      2 maja 2016, 22:55

      jedyne co mi sie podobalo to bieganie, ale mam chore kolano i ortopeda zabronil ;) reszta mi sie nudzi po tygodniu :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.