W najbliższym czasie mam zamiar zrobić badania. Znalazłam laboratorium w którym pobiorą mi wszystko z palca zestawem dla dzieci. Oczywiście prywatnie. Sama jestem ciekawa wyników zwłaszcza cholesterolu i trójglicerydów. Jem przecież tak mało mięsa i tłuszczy zwierzęcych, że wszystko powinno być w porządku. Chyba, że mój organizm nie pracuje jak trzeba. Wtedy trzeba będzie wątrobę wzmocnić.
Zrobiłam wywiad wśród moich koleżanek równolatek i okazuje się, że z 6 żadna nie ćwiczy i 5 przytyło po około 10 kg w okresie klimakterium. Jedzą normalne potrawy. Są zdrowe i się nie przejmują specjalnie. To tylko na Vitalii jest jakaś swoista psychoza strachu przed przytyciem. Za zbrodnię uważa się brak ćwiczeń i normalne jedzenie. Nie mówię tu o słodyczach czy zbyt tłustym. Od dziś przestaję się przejmować. Nie mam zamiaru się stresować i zamartwiać. Od wtorku koniec z dietą 1000 kalorii i jestem na 1300 kalorii. Staram się też jeść tylko przez 8 godzin. To dieta 8 godzinna. Schudłam na razie 70 dkg. Jedyne co robię to łykam Siofor, tabletki z morwą białą i fasolaminą, ćwiczę 8 minut. Zastąpiłam też część majonezu musztardą. Spróbuję tego sposobu...Jeśli nie pomoże to pozostaje chyba tylko Dukan...Chodzi mi po głowie dieta warzywno owocowa z tym, że z dodatkiem jakiś sosów do sałatek. Może musztardy. Kto wie może się na nią zdecyduję np. po świętach...Byłam kiedyś wegetarianką i czułam się dobrze tylko mi zimno było...
Wczoraj wieczorem zrobiłam kartki i trochę szkicowałam...Dziś pewnie będę robić to samo...
karaluszyca
5 lutego 2016, 01:22Ty kobieto weź jedz normalnie, tylko co 3 godz. i zrezygnuj ze słodyczy ( albo i nie- lepiej troszkę sobie zjeść, niż później nadrabiać jak ja). Pij 6- 8 szklanek wody dziennie i zapomnij o czymś co się nazywa dieta. jesteś młoda babką, możesz wyglądać świetnie, zamiast słuchać pulchnych koleżanek, które tylko przyklasną wtedy, kiedy nie będziesz wyglądała lepiej od nich. ĆWICZ Z PÓŁ GODZINY. Chociaż pół, bo dopiero po takim czasie nasz organizm zaczyna spalać. Regularnie. Ja schudłam 36 kg. naprawdę wiem o czym mówię.
araksol
5 lutego 2016, 20:47o ćwiczeniach mowy nie ma nie znoszę tego i to dla mnie stres zbyt duzy
karaluszyca
5 lutego 2016, 23:43Ale to daje energię, siłę, radość. Nikt Ci nie każe iść na siłownie. Ja ćwiczyłam jedynie w domu. I naprawdę dałam radę. Najtrudniej zacząć i pewnie żadnej z nas się nie chce ( nie nazywaj tego proszę stresem, bo stres to poważna sprawa, a to o czym mówisz to zwykły leń) , a po kilkunastu dniach regularnych ćwiczeń organizm uzależni się od endorfin i już nie będziesz sobie mogła wyobrazić dnia bez. Ty chociaż spróbuj, a nie od razu z góry zakładasz, że nie.
araksol
6 lutego 2016, 01:25jakie endorfiny? Próbowałam ze 100 razy i wytrzymywałam prawie z płaczem miesiąc. Nigdy więcej...
karaluszyca
7 lutego 2016, 18:45To słabiutko...przepraszam, ale uważam, że jesteś leniwa. Pozdrawiam :)
smakosz_ciasteczek
4 lutego 2016, 23:558 min ćwiczeń rozumiem że codziennie, tak? + rozgrzewka i jakieś rozciąganie po ćwiczeniach? a tak w ogóle to, że koleżanki nie ćwiczą nie znaczy, że nie są aktywne fizycznie. Moja mama przynajmniej raz w tygodniu w okresie wiosna - lato jeździ na rowerze i ona nie uważa, że ćwiczy tylko raz w tygodniu dotlenia organizm ^^
araksol
5 lutego 2016, 20:44bez rozgrzewki i rozciągania tylko 8 minut jogi
Nurbanu
4 lutego 2016, 21:328 min ćwiczeń? Tyle to powinna rozgrzewka chyba trwać.
araksol
4 lutego 2016, 21:43tyle ma być przy diecie 8 godzinnej .mnie to pasuje, bo ćwiczyć nienawidzę
Nurbanu
5 lutego 2016, 08:50A później płacz i lament. Nic nie schudlam? Jak to możliwe.
Havock
5 lutego 2016, 09:29Rozgrzewka do 15 min. Dieta IF ( bo tak brzmi jej prawidłowa nazwa) w założeniu ma normalny trening , tyle że... NA CZCZO. Pierwszy raz w karierze czytam, że przy IF ćwiczy się 8 min :):):) W gruncie rzeczy to już nawet śmieszne nie jest.
araksol
5 lutego 2016, 20:45ja czytałam w inernecie że 8 minut i tylko tyle mogę poświęcić
beaataa
4 lutego 2016, 20:23Araksol, a jak z palca tyle krwi Ci wyciągną? Ty boisz się pobierania krwi? Ja się w przyszłym tygodniu wybieram i może niepotrzebnie cierpię skoro można inaczej. Ale czasami to kilka próbówek krwi pani pielęgniarka wyciąga z mojej ręki... ciekawe po co... popytam jak będę jak to jest.
araksol
4 lutego 2016, 21:25to nie będzie dużo. Juz miałam tak pobierane po prostu wyciskają i zbieraja do maleńkiej probówki. Przecież małym dziecim nie biorą tyle co dorosłym a badania trzeba zrobić
Dorota1953
4 lutego 2016, 20:14Wiesz w Twoim wieku, też tak myślałam jak Ty. Wtedy moja nadwaga mi zupełnie nie przeszkadzała. Byłam zdrowa. Badania miałam O.K. Owszem odchudzałam się, ale jak następował efekt jojo, to się tym zupełnie nie przejmowałam. Niestety ,ale lata lecą i przestaje być tak różowo. To, że teraz badania będziesz miała dobre, to nie znaczy, że za 5 lat także. Uważaj aby się nie obudzić z ręką w nocniku !!!! Jak zacznie Ci się organizm psuć, to od razu lawinowo............... Pamiętaj czasu nie da się cofnąć.......................
araksol
4 lutego 2016, 21:23zawsze kiedyś coś sie zaczyna psuć tego sie nie uniknie, bo każdy sie starzeje....
zoykaa
4 lutego 2016, 17:20Porob badania, a potem mozesz zastanowic sie co dalej.Ja Filus?
araksol
4 lutego 2016, 17:27dobrze juz zdrowy
jeden
4 lutego 2016, 15:59Vitalia to w końcu portal o odchudzaniu dlatego jest zbrodnią brak ćwiczeń i niedietetyczne jedzenie ;)
araksol
4 lutego 2016, 16:40diety sa różne
lilia_roza89
4 lutego 2016, 14:09To dobrze, że idziesz na badania/ Co do Vitalii - chyba nie trudno zrozumieć, że na takim portalu promuje się aktywność fizyczną i zdrowe odżywianie?
araksol
4 lutego 2016, 14:42a niekoniecznie powinny być promowane różne diety tym bardziej, ze kobiety ta sie odchudzaja i chudną bo czytałam w pamietnikach. Wiele jest na Dukanie,są na dietach od dietetyków po 1200 kalorii, a i na 1000 sie trafiają. Tylko boją sie odezwać lub nie maja tej potrzeby. Najczęściej gardłuja młode szczupłe dziewczyny, które nie zdaja sobie sprawy co to otyłość czy klimakterium, a sa najmądrzejsze, bo wszystkie rozumy pozjadały. Do tego sa agresywne i lubia oceniać...Nie piszę tu o Tobie...
jeden
4 lutego 2016, 16:08Pani pisze tak jakby nie miały nigdy styczności z kimś z innej grupy wiekowej. Co do diety niskokcal to rozumiem, że niedawno była(jest?) na to moda w gazecie typu Pani domu, nawet w internecie kilka lat temu i nikt specjalne się o to nie czepiał, ale braku chęci do aktywności fizycznej nie da się zrozumieć. Chcę pani to niech pani będzie sobie na tych 1200kcal ale z pół godziny ćwiczeń dziennie(rozumiem, że 8 minut będzie przedłużane?), czy spaceru musi być, brak ruchu nigdy nie był modny i podziwiany i zdrowy
araksol
4 lutego 2016, 16:34o tym, ze brak ruchu nie jest zdrowy wiem i to przestępstwo świadomie popełniam. Nie musze byc idealna
izabela19681
4 lutego 2016, 13:31Moja starsza od mnie znajoma lat jakoś z 60 namiętnie chodzi po górach, jeździ na rowerze, na nartach a nawet ostatnio skakała ze spadochronem. Wygląda bardzo promiennie i młodo. Co najmniej 10 lat bym jej ujęła z wieku. Wzrost ok 164 waga ok 72 kg.
araksol
4 lutego 2016, 13:35no i jak widać z nadwagą można byc sprawnym
izabela19681
4 lutego 2016, 13:48Tak, można być sprawnym ważąc 70 kg w takim wieku, bo to nie tłuszcz a mięśnie ważą, a figura wygląda niezwykle kobieco. Gorzej gdy ktoś ma nadbagaż rzędu 20 i więcej kg.
araksol
4 lutego 2016, 13:50ano tyle nie powinno być
Galijka
4 lutego 2016, 17:42Moja siostra ma 49 lat czyli z tego co widzę jest 2 lata młodsza od Araksol. Jeździ na rowerze, chodzi na fitness, dużo spaceruje. Odżywia się raczej zdrowo ale i grzeszki jej się trafiają. Ludzie, którzy jej nie znają dają jej bliżej 40-ki niż 50-ki :) Wzrost macie zbliżony (też ma ok. 160 cm) tylko siostra waży ok. 50 kg a nie 95 kg. Nie chcę Pani obrazić ale jakbyście stanęły koło siebie to nikt by nie uwierzył, że jesteście równolatkami. Zresztą ani fizycznie ani mentalnie.
araksol
4 lutego 2016, 18:06mnie na wyglądzie nie zależy
Galijka
4 lutego 2016, 19:20Komentarz został usunięty
Galijka
4 lutego 2016, 19:22Zdublował mi się wpis. Wygląd wyglądem ale i zdrowie i samopoczucie lepsze. Ale nie będę Ci truła, tysiąc razy już wszystko słyszałaś. Pozostaje mi tylko życzyć Ci, żebyś dobrze się czuła i była zdrowa :) I wiesz, podobno tylko krowa zdania nie zmienia to może i ty kiedyś zmienisz odnośnie ruchu :)
araksol
4 lutego 2016, 19:42ano jest takie powiedzenie. Jeśli chodzi o ruch to zaczynałam ze 100 razy. wytrzymałam miesiąc i rezygnowałam, bo mnie to męczyło i denerwowało
patrysina
4 lutego 2016, 13:15Dukan nie jest idealny ale fakt skuteczny ale skoro na w miarę racjonalnym żywieniu nie dajesz rady to trudno mi uwierzyć że wytrzymasz na Dukanie który jest bardzo restrykcyjny (wiem co mówię, sama stosowałam). Może by tak więc zdrowe jedzenie, różnorodność i dużo ruchu (choćby spacery) a powoli waga sama zacznie spadać. Te porównania do koleżanek to trochę abstrakcja mam koleżanki w swoim wieku które jedzą dwa razy więcej ode mnie a są chude jak patyk, gdzie w moim przypadku organizm zawsze będzie dążył do tej najwyższej wagi jaką pamięta, nie można porównywać się z innymi bo każdy jest inny.
araksol
4 lutego 2016, 13:21Też stosowałam Dukana, wytrzymałam i schudłam 8 kg bez jojo
patrysina
4 lutego 2016, 13:45tak a ja schudłam 27 kg
patrysina
4 lutego 2016, 13:47wróciłam do starych nawyków i po 4 latach 10 kg wróciło, teraz nabrałam apetytu na więcej dukan to ciężka i trudna dieta a całe życie nie można być na diecie
araksol
4 lutego 2016, 13:52myślę o dukanie. U mnie jojo 2 kg , bo tez wróciłam do starych nawyków i ani otrąb tyle co trzeba nie jem ani proteinowych dni nie zawsze przestrzegam
bozenka1604
4 lutego 2016, 13:11Nie wiem, czy zauważyłaś, że Vitalia to portal dla ludzi, którzy borykają się z nadwagą i chcą sobie pomóc zrzucając nadmierny bagaż. Wspierają się, motywują, doradzają po to, by pomóc sobie nawzajem. Nie czytasz pamiętników swoich znajomych? Nie rozumiesz idei Vitalii? A propos klimakterium - jestem Twoją równolatką w okresie klimakterium. Schudłam, a nie przytyłam, zdrowo się odżywiam, ruszam się i najzwyczajniej w świecie dbam o siebie. Wiesz po co? Żeby garściami korzystać z życia, żeby moja rodzina nie miała ze mną kłopotów jak się zestarzeję, żeby mój wnuczek nie wstydził się zapuszczonej babci, żebym mogła czuć się piękną (na duszy i ciele). Właśnie po to tutaj jestem, a Ty ?
araksol
4 lutego 2016, 13:19Ja, żeby zrzucić jeszcze20 kg jak sie uda. Uroda mnie nie specjalnie interesuje. Zauważyłam jednak, że osoby wypowiadajace sie sa bardzo jednostronne. Nie uznaja innych diet promowanych w internecie nawet na portalach o zdrowiu czy w książkach. Widzę tez masę mędrkujących osób szczupłych, które nigdy nie były otyłe i nie zmierzyły sie z problemem. Skąd więc takie mądre? Widzę tez nagonki na diety promowane przez lekarzy czy dietetyków np. 1300 kalorii.
bozenka1604
4 lutego 2016, 13:38Ja byłam duża, ważyłam 20 kg więcej niż dzisiaj. W moim pamiętniku są zdjęcia, które dokumentują czas sprzed odchudzania. Nie jestem mędrkującą chudziną, ale osobą, która swoje doświadczenia o zdrowym odchudzaniu próbuje przekazać, tym, którzy jeszcze nie doszli do celu. Jednym słowem staram się pomagać swoim vitalijnym koleżankom. Czyż zaproszenie do grona znajomych nie zobowiązuje właśnie do tego? O urodzie nie dyskutuję, każdy jest panem swojego losu i wygląda tak, jak chce. Ja chcę ładnie wyglądać, by nie straszyć otoczenia. Nie neguję skuteczności innych diet, ale pod warunkiem, że są zdrowe i dają zamierzone efekty. Trzeba być mądrym w tym, co się robi, a przede wszystkim cierpliwym i systematycznym. W innym wypadku trzeba sięgnąć po bardziej drastyczne środki, np. farmakologia lub HLO. Te metody działają SZYBKO !!!
araksol
4 lutego 2016, 13:42nie pisałam akurat o Tobie jako o mędrkującej szczupłej od zawsze...
araksol
4 lutego 2016, 14:37dwa lata temu ważyłam 103 kg schudłam 8 i walczę nadal...
coconut1987
4 lutego 2016, 12:13Ładne te twoje kartki. Jeśli chodzi o obsesję ćwiczeń i diet na vitali może wynika ona z tego, że jest to portal o odchudzaniu, dietach, ćwiczeniach itp. więc chyba nie powinno to tak dziwić. Kiedy tak czytam twój pamiętnik przypominasz mi jedną osobę, która znam i która jest oporna na racjonalne argumenty, odchudziła się głodówką twierdząc, że to zdrowe, a potem wiadomo jojo, nie chce się ruszyć z kanapy, to jej ulubione miejsce i nie chce słyszeć o zdrowym odżywianiu. Ma swoje teorie raz je mało na drugi dzień opycha się słodyczami twierdząc, że były kupione bo mąż chciał. Niestety skutek tego wszystkiego jest taki, że tyje i nie ma siły wejść na drugie piętro bo dostaje zadyszki. Nie chce cię oceniać, tylko wydaje mi się że z powodu naszych błędów i tak cierpią najbardziej nasi bliscy nie my sami. Życzę ci powodzenia w odchudzaniu;-)
araksol
4 lutego 2016, 12:29ja słodyczy dużo nie jem, a że cierpią najbliźsi o chyba prawda...
coconut1987
4 lutego 2016, 12:37To był tylko przykład, nie chodziło mi o to czy jesz słodycze czy nie ale o całokształt, ciężko jest patrzeć na kogoś bliskiego kto sam robi sobie krzywdę i nie da sobie pomóc.Nie chodzi mi o to żeby cię nawracać, obrażać itp. tylko, że czytam twój pamiętnik, sama przerobiłam coś takiego w praktyce i widzę bliską mi osobę, która postępuje tak jak ty i wiem czym to się skończy. Może twoi bliscy nie mówią pewnych rzeczy wprost żeby cię nie urazić, nie sprawić ci przykrości a w rzeczywistości się o ciebie martwią?
araksol
4 lutego 2016, 12:54nie widzę aby sie moją otyłością martwili
coconut1987
4 lutego 2016, 13:29Bo o uczuciach ciężko się mówi.
araksol
4 lutego 2016, 13:34może i tak
Malina007
4 lutego 2016, 10:34AUĆ! Z palca boli bardziej, i mają znikomą ilość krwi do badań ! Test na cholesterol możesz sobie z palca nawet sama w domu zrobić ...pierwszy - lepszy : https://www.strefalekow.pl/product/details/sprzet-medyczny/cholesterol-test-szybkie-badanie-poziomu-cholesterolu-z-krwi-z-palca.html
araksol
4 lutego 2016, 10:42e tam boli kłują specjalnym aparacikiem, a później masuja palec by krew do probówki zebrać. Probówka maleńka bo to dla małych dzieci
Beata465
4 lutego 2016, 11:43Bo i badania z palca dla dzieci, na pewno nie do cholesterolu albo hormonów http://zdrowie.med.pl/bad_labor/badania/b_krwi.html
araksol
4 lutego 2016, 12:26a ja wiem co piszę bo juz tak miałam robione nawet na reumatyzm
ellysa
4 lutego 2016, 10:30ladne te kartki:)
araksol
4 lutego 2016, 10:32:) dziękuję
Agapija
4 lutego 2016, 10:26Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić Ciebie zdenerwowanej. Sprawiasz wrażenie oazy spokoju. Ludzi tutaj szlag trafia, jak po raz setny piszą to samo, a Ty dalej tkwisz w swoich postanowieniach (ja nie oceniam ani jednej ani drugiej strony, po prostu stwierdxzam fakty) i spokojnie odpierasz każdy atak :) Wydawało mi się, że w ogóle nie przejmujesz się tym, co piszą inni, a tu taka niespodzianka :) Pozdrawiam!
araksol
4 lutego 2016, 10:32czasem sie i ja denerwuję choć rzadko to chyba dzięki medytacjom ten spokój
Beata465
4 lutego 2016, 10:02Wiesz jesteś powalająca, pełen zestaw badań zrobiony z palca zestawem dla dzieci. No comments. Z palca to sobie można zrobić podstawową morfologię i to wszystko. No ale ty wiesz lepiej jak zwykle. A co do obsesji niejedzenia na Vitalii to nawet tu nie bywasz u ludzi i mało wiesz a wszystkich wrzucasz do jednego koszyka. Twój podstawowy grzech to brak obiektywizmu w stosunku do siebie i do innych. Powodzenia w eksperymentach.
araksol
4 lutego 2016, 10:10co do badań to miałam robione wszystkie właśnie z palca zestawem dla dzieci do takiej małej probówki. Tak sie robi gdy ktoś ma głębokie żyły
Beata465
4 lutego 2016, 10:55mam głębokie żyły i jedną jedyną z której pobierają krew dla biorców, więc dbają o nią wyjątkowo i jak mi raz na pół roku trzeba zrobić pełne badania w stacji krwiodawstwa to mi biorą z przedramienia, choć wiją się jak piskorze bo mówią że to " bolesne" a ja odpowiadam że są nie takie bóle ...no ale niech ci będzie. Mówią że z pustego to i Salomon nie naleje ale jak widać...można
araksol
4 lutego 2016, 12:31nie rozumiem czemu mam sobie życia nie ułatwić z tym pobieraniem krwi jeśli mogę. Najwyraźniej wszystko co napiszę jej od razu złe
zoykaa
4 lutego 2016, 17:26Na Chemioterapii I teraz Po pobierano mi Z dloni