Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
środa


Praca koło domu powoli się posuwa do przodu. Rabata ziołowa już jest częściowo zajęta przez te zioła, które miałam. Trochę ziół kupiłam i na nie czekam. Jak się przyjmą i rozrosną to wiele miejsca do sadzenia na wiosnę nie zostanie. Można ją co prawda powiększyć ale nie wiem czy jest sens. Poza tym porządki. Wczoraj trochę zrobiliśmy w sieniach ale do końca jeszcze daleko. Na razie napełniamy dziadostwem worki. Ze dwa tygodnie zejdzie, bo Krzysiek codziennie robić nie może. Nieraz jest zajęty czym innym, a nieraz za bardzo zmęczony. Jutro mam nadzieję sprzątać dalej. W piątek już  chyba nie da rady, ponieważ jedzie do miasta i wróci późno.

Zastanawiam się czy nie zniknąć z Vitalii chociaż na jakiś czas. Niby jestem na diecie 1300 kalorii ale nie chudnę i dieta mnie ostatnio nie interesuje. Zdrowy tryb życia z ćwiczeniami itp też nie. Wręcz mnie to nudzi. Pisze codziennie ale nie o odchudzaniu. To nie bardzo miejsce na pisanie bloga o życiu.

A na koniec poduszki, które wczoraj pomalowałam...

  • katja07

    katja07

    6 września 2017, 21:41

    Poduszka z kwiatami bardzo ładna :) Też lubię czytać Twój pamiętnik!

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 22:25

      :)

  • tara55

    tara55

    6 września 2017, 20:44

    Lubię czytać Twój pamiętnik.Nie znikaj a pisz nadal. Pozdrawiam :-)

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 22:25

      :)

  • Ania355

    Ania355

    6 września 2017, 15:52

    Ja też apeluje nie znikaj ! Codziennie rano specjalnie odpalam vitalie żeby poczytać co u Ciebie ! A może piszesz jakiegoś bloga ? Gdzie jeszcze można Cię znaleźć ?

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 22:26

      https://kuradomowazkotemwtle.blogspot.com/

  • aluuzja

    aluuzja

    6 września 2017, 14:12

    Apeluje o kontynuacje dziennika! Codzienne czytanie to juz moj rytual :-)

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 22:26

      :)

  • renia1963

    renia1963

    6 września 2017, 13:44

    Ja równiez lubię cię czytać.:)

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 22:26

      :)

  • mariolka1960

    mariolka1960

    6 września 2017, 12:58

    Masz racje o odchudzaniu u ciebie we wpisach nie ma prawie nic i tym nie jesteś mobilizacja dla innych.Dziwi mnie tylko , że inne Vitalijki nie są dla Ciebie mobilizacja,bo większość z nas piszą o swoich sukcesach walki z kg,jak również o porażkach. Piszą tez trochę prywatnie, ale Twoje wpisy przeważnie nie są związane z tym blogiem.Milego dnia

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 22:27

      mnie po prostu zdrowy tryb życia ten według nowych zasad nie interesuje

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    6 września 2017, 12:38

    A ja tam lubię cię czytać :)

    • araksol

      araksol

      6 września 2017, 22:27

      :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.