Wczoraj widziałam szafę. Jest dębowa chyba. Jest w idealnym stanie i będzie pasowała do mojej sypialni. Muszę tylko zmierzyć długość i szerokość. Oby weszła. Trzeba by ją zmatowić i dopiero wtedy pomalować. Do malowania będzie jeszcze krzesło typu fotelika i moja toaletka. Toaletka jest stara, chyba z XIX wieku. Nie jest to jednak jakiś cenny antyk i z powodzeniem można ja przemalować. Krzesło jest chyba z lat dwudziestych ubiegłego wieku. Szafki mama dać nie chce. Trzeba więc będzie dodatkową komodę kupić. Krzysiek remont w sypialni chce zrobić dopiero wiosna przyszłego roku. Zobaczymy... Chodzi głównie o finanse. Jeśli będzie pracował to może uda się w tym roku, o ile szafa będzie pasować i uda się ją rozebrać do wniesienia... Jeśli finanse będą to go może przekonam.
Dziś koniec pierwszego miesiąca diety. Schudłam 5 kg. Ciesze się oczywiście, ale i czuje pewien niedosyt, bo inni chudli po 10 w tym starsze ode mnie kobiety. Nie wiem od czego to zależy i jestem trochę sfrustrowana. No ale działam dalej, bo wyjścia nie mam. Muszę.
Menu: żurek z jajkiem, szparagowa i pomidorowa z ryżem i ziemniakami.
Czekam na pieniądze, bo zarobiłam na buty. Kupię, żeby sobie humor poprawić. Następny wydatek to talia tarota. To już trzecia, bo dwie ostatnio kupiłam. Później jeśli się okaże, że szafę mam, zacznę zarabiać na pozostałe meble. Kupie je jednak dopiero wtedy gdy się okaże czy Krzysiek ma pracę... Gdyby nie miał to przemaluję tylko te meble co mam i pomaluje sypialnię. Nowe meble kupię z czasem. Muszę chyba tymczasem kupić szlifierkę do drewna... Nie wiem czy już czy później. Pytanie czy dam rade nią pracować, bo ponoć trzeba do tego siły. Meble do kuchni Sebastian obiecał mi przetrzeć papierem ściernym. Ja bym tylko pomalowała. Może i do sypialni by mi przetarł.
Cefira
23 maja 2018, 22:18Dużo pracy przed Tobą, ale chyba przyjemnej ponieważ to upiększanie wnętrza. Gratulacje za spadek wagi 5 kg, to bardzo dobry wynik nawet jak uważasz inaczej ;) Ja to widzę tak, że idzie ku lepszemu :)
araksol
24 maja 2018, 00:22idzie, idzie tylko czemu tak wolno:)
Cefira
24 maja 2018, 00:26Wolno, czy nie idzie w dół, a to pozytyw :)
araksol
24 maja 2018, 00:58tylko ile mi to zajmie:(
Majkkaa4
23 maja 2018, 22:16masz gdzieś ofertę, żeby odpłatnie powróżyć? mam potrzebę
araksol
24 maja 2018, 00:22pisz na priw
WielkaPanda
23 maja 2018, 14:40Bardzo rozsądne plany:) Powiem ci że z chudnięciem to bardzo indywidualna sprawa. Ja w pierwszym miesiącu nic nie schudłam! Dopiero potem poleciało. Bądź konsekwentna! To najważniejsze!
araksol
23 maja 2018, 14:42spróbuję:)
silvie1971
23 maja 2018, 12:32Te starsze do Ciebie kobiety moze nie przeszly w zyciu tyle glodowkowych diet co Ty i maja zdrowa tarczyce. 5 kg to bardzo dobry wynik:))) Ciekawa jestem tej szafy, wykorzystaj przyjazd Sebastaina, niech ja zmatowi.
araksol
23 maja 2018, 12:37pewnie masz racje z tymi dietami:) Co d tarczycy to jedna z niedoczynnościa schudła od stycznia 17 kg.
silvie1971
23 maja 2018, 13:01NIektore to maja szczescie, ale to nie standart. Najwazniejsze, ze Ty chudniesz, terza 5 kg, a za 3 miesiace pomysl ile juz moze byc, nawet i ponad 10 kg
araksol
23 maja 2018, 13:11oby było, bo mi ciężko chodzic. Nie wiem jak te po 120 kg chodzą:(
silvie1971
23 maja 2018, 13:13Najwazniejsze, ze trafilas na diete, ktora Ci podpasowala i glodna nie chodzisz, reszta zrobi sie sama:)
araksol
23 maja 2018, 13:19też tak myślę i oby mi cierpliwości starczyło...:)
Alianna
23 maja 2018, 12:245 kilo to bardzo dużo. Nie sugeruj się innymi i rób swoje :-)
araksol
23 maja 2018, 12:31no tak chyba muszę zrobić:)
benatka1967
23 maja 2018, 12:21gratulacje z powodu schudnięcia , oby tak dalej !!! a czy twój mąż tez je zupki czy normalne posiłki ?
araksol
23 maja 2018, 12:30normalne posiłki