Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek


Ciuchy są coraz luźniejsze. Swetry i bluzki mogą być, ale bielizna i spodnie już nie bardzo. Nie wiem czy w zimie nie będę musiała nowych spodni kupić. Pewnie tak. Trzeba też będzie stanik kupić i znowu sie będę wściekać, bo zawsze mam z tym problem. Lubie biustnosze bardzo wygodne, bez fiszbin i na grubych ramiączkach. To jak biust w nich wyglada jest sprawą drugorzędną. O wygodne biustnosze jest ciężko. O tym by były ładne już nawet nie myślę. Biustnosz muszę mieć jeden, bo w domu chodzę bez. 

Dziś byłam w mieście na zajęciach. Kupiłam też zasilacz do laptopa, bo mój miał przebicie i kopał. Nadal jest goraco i ledwie do domu z miasta wróciłam. Nastepne zajęcia w czwartek. Ma być 35 stopni. Nie wiem jak to wytrzymam. Dziś po powrocie od razu weszłam do wanny z zimna wodą. Leżałam prawie godzine. W czwartek też tak zrobię. Moje złe samopoczucie nie jest związane ze zdrowiem. Nic z tych rzeczy. Po prostu nie cierpię gorącego powietrza, słońca grzejącego w głowę i litrów potu. Byle do soboty...

Dietę trzymam ale na spadki nie mam większej nadziei na razie, bo jestem nadal spuchnieta. Moze coś w przyszłym tygodniu sie ruszy. Oby, bo juz cierpliwość tracę. Jutro chcę zjeść troszkę mniej. Wczoraj zjadłam kilka łyżeczek kiślu. Krzysiek mnie skusił. Dziś już pokus nie będzie. Będzie zupa warzywna z pieczarkami i pomidorami. Nadal bez dodatku tuczących węglowodanów i masła. Dodam tylko śmietany 12%. Czasami się zastanawiam czy nie jem za mało. Nie wiem ile to kalorii, bo nie liczę ale chyba mnij niż 1000 i to sporo w porywach mniej. Jeśli chodzi o metabolizm to mam pewnie kiepski, bo całe życie na dietach zrobiło swoje. W dodatku tryb życia mam prawie leżący, bo to nawet nie jest aktywność niska jak sądzę. Zrzucić chce jeszcze około 30 kg. Jak to zrobie nie bardzo wiem ale kilka pomysłów mam. Na początek zupy z niską zawartością węglowodanów. Gdy zrzucę wagę do jakiś 88 kg może trochę węglowodanów dołożę. Później może też karorii zaczne dokładać. Moze metabolizm ruszy...

Wyszłam wczoraj do ogrodu, a tu piekne bakłażany w doniczce. Jeden owoc wkrótce wyląduje w zupie. Chyba jednak ogród w przyszłym roku będzie:) Mam orzechy laskowe. Są pełne. Mama twierdzi, ze starzy górale z Beskidów mówili, ze pełne orzechy w sierpniu wieszczą ostrą zimę. Zobaczymy czy sie sprawdzi, ale orzechy mnie bardzo cieszą. Brzoskwinie były małe ale juz je zjedliśmy. To pierwsze...

Wczoraj zrobiłam kolejna partię dżemów z jabłek. Dziś mam iść po jabłka i zrobie następne słoiki. Jutro ogórki konserwowe z curry i musztardą, a w czwartek ostatnie dzemy z jabłek. W piątek przerwa, a w sobotę ostatnie słoiki fasolki szparagowej na zupę. Muszę byc ostatnie, bo nie mam juz słoików. Niewykluczone jednak, ze w Krzyśka wmuszę sałatki i bigosy z kabaczka z zeszłego roku. Jeśli sie uda to jeszcze fasolki zrobię. Jeśli chodzi o ogórki to muszę dobrze patrzeć czy miejsce w spiżarni jeszcze jest. Musi zostać na 12 słoików dżemów. Chce zrobic 6 z gruszek i 6 ze śliwek. Ogórki mnie jednak jeszcze kuszą, a słoiki mam.



  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    8 sierpnia 2018, 13:34

    Ja kupuję przedłużki bo niby miseczka dobra ale pod biustem piłuje.

  • Furia18

    Furia18

    8 sierpnia 2018, 12:47

    Ja też mamm problem z biustonoszami i lubię takie jak Ty, ale mój biust wygląda w nich jak naleśniki a mi to przeszkadza. W Tesco są właśnie takie biustonosze, bez fiżbin, z miękką miseczką, są pakowane x2, polecam :)

    • araksol

      araksol

      8 sierpnia 2018, 12:52

      nie mam w poblizu Tesco:)

  • IzIz72

    IzIz72

    8 sierpnia 2018, 10:49

    fajnie się czyta twoje zapisy, życie zgodne ze sobą, cyklami pór roku, naturą. Zazdroszczę, chciałabym umieć zwolnić, robić to co przyniesie dzień, bez spinki, pospiechu, szarpaniny ... Niestety, chyba dopiero na emeryturze będę mogła tego zakosztować... pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      8 sierpnia 2018, 12:51

      ja nie mogę żyć w pośpiechu. Wybrałam życie skroomne z niskimi dochodami ale spokojne:)

  • Japi46

    Japi46

    8 sierpnia 2018, 08:03

    przerabiam kolejna partie sliwek, to moja namietnosc , powidla. Milego dnia

    • araksol

      araksol

      8 sierpnia 2018, 12:50

      śliwki u mnie dpiero dochodza na drzewie:)

  • iesz4

    iesz4

    8 sierpnia 2018, 00:22

    Jednak co swoje warzywka to swoje, widzisz bakłażany nawet ci wyrosły a nie jest to takie oczywiste.Aga daj ten przepis na bigos z kabaczków.

    • iesz4

      iesz4

      8 sierpnia 2018, 00:30

      Przypomniało mi się jeszcze o biustonoszu, nie wiem czy ta firma istnieje jeszcze ale co dON wygody ich wyrobów to z czystym sumieniem polecam"VIKI" MODEL 577, JEŻELI ZNASZ SWÓJ ROZMIAR TO PASUJĄ JAK ULAŁ.

    • araksol

      araksol

      8 sierpnia 2018, 00:35

      bigos robi sie tak samo d słoików jak do zjedzenia. Nie dodaje sie tylko wedliny i cebuli...

    • iesz4

      iesz4

      8 sierpnia 2018, 00:40

      Ja nigdy nie robiłam go z kabaczków więc o to mi chodzi nie o słoiki.

    • araksol

      araksol

      8 sierpnia 2018, 00:55

      Cukinia, cebula, papryka, pmidory, wedlina typu kiełbasa i boczek ewentualnie. Dać to na olej pokrojone i dusić az zmieeknie. Do tego sól, pieprz i ulubione przyprawy np. bazylia oregano... Mozna dodać koncentratu pomidorowego na konic...Pycha

    • iesz4

      iesz4

      8 sierpnia 2018, 06:57

      totrochę podobny jest do leczo?

    • araksol

      araksol

      8 sierpnia 2018, 12:50

      tak:)

  • fitball

    fitball

    7 sierpnia 2018, 21:32

    lubię przetwory domowe

    • araksol

      araksol

      7 sierpnia 2018, 22:19

      też lubię i bardziej i ufam niz tym ze sklepu:)

  • DARMAA

    DARMAA

    7 sierpnia 2018, 20:13

    Ale robisz zapasy na zimę! Potem fajnie się słoiki wyciąga!

    • araksol

      araksol

      7 sierpnia 2018, 22:19

      tak na zimę:)

  • agnes315

    agnes315

    7 sierpnia 2018, 14:53

    Skoro niewygodnie Ci w staniku, może masz źle dobrany? Może do brafitterki się udaj? uwierz, całe życie się mordowałam i morduję w sumie z dużym biustem i wiem, że jak dobrze dobrany stanik, to się go nie bardzo czuje. Ja nosze tylko angielskich firm, polskie są do d.... niewygodne, twarde fiszbiny. A chodzenia bez stanika nie wyobrażam sobie! Nie ciagnie Cię?

    • araksol

      araksol

      7 sierpnia 2018, 16:39

      całe życie bez stanika chodzę. Nawet najwygdniejszy jest be

  • ggeisha

    ggeisha

    7 sierpnia 2018, 13:10

    Ja myślę, że jak będziesz ważyć 75 kg, to już będziesz całkiem zgrabna. To juz nie ten wiek, żeby można się odchudzać do 60 kg, zwłaszcza, że startowałaś ze sporej nadwagi.

    • araksol

      araksol

      7 sierpnia 2018, 13:40

      no zobaczymy jak pójdzie...Na razie proporcje kiepskie:)

    • Magnolia54

      Magnolia54

      7 sierpnia 2018, 22:17

      Też tak uważam, że w naszym wieku nie musimy być super szczupłe... Kardiolog uważa inaczej i mam schudnąć do BMI 25.

    • araksol

      araksol

      7 sierpnia 2018, 22:18

      no to dobrze wiedzieć:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.