Ależ się dzisiaj wyspałam. Czasem mi tego brakuje. Dzień będzie spokojny. Chcę psychicznie odpocząć. Dziś chcę zjeść malo, bo jutro tygodniowe ważenie. Dieta plaż południowych z tym jest dla mnie dobra, że nie chce mi się wcale jeść. Mogę więc zdjąć sporo kalorii i chudnąć szybciej. Moze się uda zejść na tym etapie do 79 kg, a wtedy granica nadwagi już tuż, tuż. :) Na razie waga się waha. Dziś 50 dkg więcej, ale zaparcia.
Kusi mnie morsowanie. Jeśli chodzi o zahartowanie, to wprawy trochę mam, bo lubię zimne prysznice/poza zimą/, śpię w nieogrzewanym prawie wnętrzu i chodzę boso po śniegu. Jestem odporna i zapomniałam już kiedy byłam chora i brałam antybiotyki. Mimo to obawiam się trochę o serce. Niby na nic nie narzekam, ale w mojej rodzinie z obu stron problemy z sercem były. Problemem jest też miejsce. Rzeka jest stosunkowo blisko, ale nie znam dna, a woda mętna. Ponoć w miejscu o którym myślę woda jest do kolan, ale licho wie. Jest jeszcze jezioro, ale stosunkowo daleko. Nie wyobrażam też sobie rozgrzewki przed wejściem do wody i zmieniania mokrych ciuchów w bezlistnych krzakach. Obawiam się też ciekawskich i drogi pieszo do domu.
Joga mi idzie. Pracuję teraz z oddechem. Jeszcze niedawno pod koniec treningu, miałam dość szybki. Teraz staram sie oddychać wolno przez cały czas. Wydłużyłam więc trochę trening, żeby wszystkie wybrane asany zrobić. Teraz schodzi mi 35 minut. Na rowerze jeżdżę juz pełne 15 minut.
Krzysiek wczoraj znalazł na targu nową patelnię z granitową powłoką. Miałam taka kupić...
Moze to kupię...
Karampuk
27 stycznia 2020, 07:50no i samej to raczej chyba nie ma co ryzykować
araksol
27 stycznia 2020, 11:35no też się trochę boję...
aska1277
26 stycznia 2020, 22:20Nigdy nie próbowałam chodzenia boso po śniegu :) Chyba za bardzo się boję,że rozłoży mnie na amen.
araksol
26 stycznia 2020, 22:23to uodparnia. Chodzę już ponad 30 lat...
aska1277
26 stycznia 2020, 22:42Słyszałam właśnie że uodparnia ale na początek pewnie by mnie rozłożyło hihihi
araksol
26 stycznia 2020, 22:43no to mozliwe...Zwłaszcza jak jesteś delikatna i masz w domu cieplo.
aska1277
26 stycznia 2020, 22:46Może delikatna nie, ale w domku nawet ciepło jest . Być może kiedyś się odważę. Teraz póki co śniegu brak
araksol
26 stycznia 2020, 23:22spróbuj...Poźniej grube skarpety i kocyk i gorąca herbata...
clio
26 stycznia 2020, 22:16Na Pogorii można morsować, tam działa chyba nawet jakaś grupa, w każdym razie w niedzielę przed południem wielokrotnie ich widziałam. No i tam jest się gdzie przebrać.
araksol
26 stycznia 2020, 22:18nie no nie mam czym dojechać...
PomocyAnia141
26 stycznia 2020, 19:25Kochana - jestem z Ciebie dumna za tą jazdę na rowerze :-*
araksol
26 stycznia 2020, 19:38o widzisz:)
annaewasedlak
26 stycznia 2020, 16:59Pięknie chudniesz, pewnie waga jutro znów pokaże mniej a może już 7 z przodu kto wie.. Pozdrawiam
araksol
26 stycznia 2020, 17:25no nieźle szło ale teraz się waha...
tracy261
26 stycznia 2020, 13:07Polecam takie ręcznikowe ponczo z kapturem :) Można się pod nim spokojnie przebrać i nic nie widać :)
araksol
26 stycznia 2020, 13:14o widzisz... Jak sie zdecyduję to poszukam..
tracy261
26 stycznia 2020, 16:46Są w Decathlonie :)
araksol
26 stycznia 2020, 17:24dzięki:)
barbirara
26 stycznia 2020, 12:31Jeszcze pisząc, nie sądziłam ze będziesz kiedyś dla mni motywacją. Ale stało się :) Ważysz mniej odemnie i ćiwczysz jogę. No muszę Ciebie dogonić.
araksol
26 stycznia 2020, 12:57i Ty schudniesz:)
barbirara
26 stycznia 2020, 12:28wiaderko na polu z zimną wodą też się nada https://www.youtube.com/watch?v=q9jmO9u1olc
araksol
26 stycznia 2020, 12:59o dobre...:)