Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Wczoraj byłam w mieście. Załatwiłam co się dało, ale chodzenia trochę było. Wróciłam taksówką. Kierowca siedział za przepierzeniem i był w maseczce. W mieście sporo ludzi. Na pocztę wpuszczajątylko tyle osób ile jest otwartych okienek. W aptece to samo. Chyba jest bezpiecznie.

Dziś już siedzę w domu. Wyjdę tylko o ile pogoda pozwoli zrobić zdjęcia. Chcę też podziałać w ogrodzie. Wczoraj w ogrodzie nie byliśmy, bo wróciłam trochę zmęczona no i padał deszcz. Posadziłam tylko pelargonie do doniczek. Deszcz mnie cieszy, bo przyroda go juz bardzo potrzebuje. Ostatnio moje stokrotki i bratki trzeba było codziennie podlewać konewką. Teraz maja szansę się lepiej zakorzenić. Kiepsko jest też zakorzeniony różanecznik, który wsadziłam w zeszłym roku. Zniszczył się jeden bez pod oknem w kuchni. Trzeba kupić kolejny krzaczek. Kupiłam suchy nawóz bydlęcy to wszystko zasilę o ile się ukorzeni. Dziś chcę kupić warzywa. Myślę o kapuście, kilku pomidorach koktajlowych, paprykach, sałatach. Część pójdzie do doniczek.

Od kilku dni boli mnie ząb. W zasadzie chyba nie ząb, ale szczęka dolna i górna po lewej stronie. Boli z przerwami i nic na to nie biorę, ale robię Reiki i zabiegi bioterapii. Diabli wiedzą co mi jest, ale raczej będę chciała przeczekać niż iść do dentysty. Za bardzo to teraz ryzykowne.

Sebastian chce przyjechać po majowym długim weekendzie. Ja chcę poczekać do czasu jak pozwolą. Jest problem, bo przyjeżdżał busem, a teraz bus by mógł zabrać tylko z 4 osoby chyba. Toby było nieopłacalne i chyba nie jeździ. Pozostaje pociąg, a to trzy przesiadki.

Wczoraj mi przyszły podkoszulki. Są bardzo fajne, ale zamówiłam same ciemne, smutne kolory. Zastanawiam sie czy nie zaszaleć i nie kupić jeszcze kilku jaśniejszych. 

Było wczoraj malowanie akwareli...Skończyłam i wyrzuciłam, bo mi się nie podobała. Dziś może kolejne podejście do tematu...

Na wadze kilogram mniej, ale uważam...

  • aska1277

    aska1277

    30 kwietnia 2020, 18:27

    Dziś udało mi się kupić młodą kapustę w rozsądnej cenie i zjadłam na obiad z apetytem ;) Miałam ochotę na kalafiora, ale cenowo droższy niż kapusta.

    • araksol

      araksol

      30 kwietnia 2020, 18:35

      nie mam jeszcze dostępu do kalafiora:)

  • tracy261

    tracy261

    30 kwietnia 2020, 17:47

    Te jasne podkoszulki to dobry pomysł :) Dobrze Ci w jasnych barwach :)

    • araksol

      araksol

      30 kwietnia 2020, 18:36

      też tak myślę:)

  • czekoladinka

    czekoladinka

    30 kwietnia 2020, 15:55

    Prawda. Ładnie Ci w jasnych kolorach.

    • araksol

      araksol

      30 kwietnia 2020, 18:36

      no zobaczymy:)

  • aga2525

    aga2525

    30 kwietnia 2020, 15:17

    No pewnie że zaszalej, kup sobie też jaśniejsze. Zdjęcie profilowe masz w jasnym sweterku i uważam, że w jasnych kolorach Ci do twarzy. Wyglądasz wtedy tak promiennie. Nie skupiaj się na ciemnych kolorach-ja wiem ,że ciemny wyszczupla,ale Ty już tak ładnie schudłaś,że nie warto chować się z ciemnymi rzeczami.

    • araksol

      araksol

      30 kwietnia 2020, 18:36

      pomyślę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.