Dziś bardzo stresujący dzień i kilka kolejnych też będzie, bo Megusia ma operację guza listwy mlecznej. To juz druga, a koteczka jest starsza. Ma 13 lat. Oby było dobrze. To urocza, subtelna, proludzka koteczka. Lubi sie przytulać, łasić do twarzy i pięknie mruczy. Sporo juz w zyciu przeszła. Był zabieg na zabki, był koci katar, była zwichnieta lapka i była operacja guza. Teraz znowu. Ile musi to małe cialko znieść.
Dieta ok. Mój cel teraz to 77 kg, ale moze podczas wychodzenia jeszcze coś spadnie. Cel niby realny. Zobaczymy. Zastanawiam sie czy we wrześniu nie przejść na dwa tygodnie na Dąbrowską. W zeszłym roku byłam i schudlam 6 kg przez miesiąc. Teraz bym chciała połowę tego, ale w krótszym czasie. Z drugiej strony jeśli upału nie będzie to moze juz w lipcu przejdę na Dąbrowską...
Kupiłam konchy do świecowania uszu, bo co kilka miesięcy muszę sobie zrobić zabiegi. Jeśli nie robię to uszy mi sie zatykają, a świecowanie plus olejki fajnie problemy kasują.
Wpadły mi w oko haremki. Jeszcze takich spodni nie miałam i moze jedne kupię coby zobaczyć czy mi przypasują...
tara55
17 czerwca 2020, 16:14Ślicznie Megi pokazała języczek. :-)
araksol
17 czerwca 2020, 17:30:)
Clarks
16 czerwca 2020, 22:29Oby z kitką było dobrze :)
araksol
17 czerwca 2020, 01:28na razie ok
tracy261
16 czerwca 2020, 21:25Zdrowka dla koteczki!
araksol
16 czerwca 2020, 21:31:)
agnes315
16 czerwca 2020, 20:19Trzymam kciuki za kicię, żeby szybko doszła do zdrowia :)
araksol
16 czerwca 2020, 21:31dzięki
kaba2000
16 czerwca 2020, 17:10Trzymam kciuki za koteczke żeby wyzdrowiala.Bidula musi się nameczyc.Ladnie sobie z waga radzisz i na pewno osiągniesz cel.
araksol
16 czerwca 2020, 19:17żyje i ma siedobrze , ale zabieg rozległy
EgyptianCat
16 czerwca 2020, 16:41Biedna koteczka... Mam nadzieję, że jeszcze długo Megusia będzie cieszyła się życiem.
araksol
16 czerwca 2020, 19:17no oby
Alianna
16 czerwca 2020, 14:42Oby koteczka szybko wyzdrowiała :-)
araksol
16 czerwca 2020, 19:18jest nieźle...:)
Chemiczka83
16 czerwca 2020, 11:54Haremki kocham. Odkąd kupiłam pierwsze takie spodnie to staly się moimi ulubionymi. Co niektórzy śmiali się ze mnie jak w tym można chodzić, ale miałam to gdzieś. Kiedyś babci też kupiłam, bo miała strasznie opuchnięta nogi i w normalnych spodniach źle wyglądała, więc tylko spódnice nosiła. Odkąd je założyła to potem jak tylko wyjeżdżałam i pytałam co jej przywieźć to mówiła takie spodnie jak mi kupiłaś, bo to najlepsze spodnie jakie miałam.
araksol
16 czerwca 2020, 11:56kupiłam i zobaczę...
barbra1976
16 czerwca 2020, 11:07Ja zaś na odwrót, lubię Dąbrowska, jak jest upał, bo daje uczucie chłodu.
araksol
16 czerwca 2020, 11:40o tak, ale ja w upały puchnę a nie chudnę
barbra1976
16 czerwca 2020, 11:44To woda więc może nawet Dąbrowska byłaby rozwiązaniem, u niej woda leci jak Niagara.
araksol
16 czerwca 2020, 11:56zobaczę...