Skończyłam czytać uzależnienia behawiorane i już widzę, że Krzysiek jest uzależniony od rozwiązywania krzyżówek. Niby nie ma w klasyfikacji chorob takiego uzależnienia, ale wszystkie symptomy ma. Jest spędzanie coraz więcej czasu na rozwiązywaniu i brak kontroli. Jest zaniedbywanie innych zajęć choćby czytania. Teraz nawet w czasie oglądania telewizji rozwiązuje. Jest zaniedbywanie więzi, bo nawet rozmawiać nie chce. Są awantury z tego powodu. Gdy nie rozwiązuje jest nerwowy i spieszy sie z innymi zajęciami by usiąść do krzyżowek. Nie wiem co z tym zrobię, bo autorytetem dla niego nie jestem skoro sama mam problem z internetem i jedzeniem.
Nadal dużo czytam rożnego typu opracować w internecie. Wczoraj czytłam trochę o bezdomnych w kontekście patologii i wykluczeń społecznych. Zawsze mi było szkoda bezdomnych. To niekoniecznie agresywni osobnicy usunięci z domów za znęcanie się nad rodziną czy byli buchający adrenaliną i agresją byli więźniowie. To czasem osoby ukarane za niepłacenie alimentów i alkoholicy. To też osoby chore, starsze, zagubione i nie potrafiące sie odnaleźć w dzisiejszych czasach. Niektorzy bezdomni tracą dach nad glową w wyniku zdarzeń losowych. Ktoś niezamożny domu po pożarze nie odbuduje. Ktoś niezaradny i wycofany, bez kwalifikacji może nie zarobić na wynajęcie mieszkania, a mieszkań komunalnych aż tak duzo nie ma i trzeba się umieć rozbijać lokciami by je dostać. Renta socjalna to 1000 zl, a zasiłek stały z MOPSu to jeszcze mniej i jak tu mieszkanie opłacić. Bywa i tak, że byli podopieczni domów dziecka lokum nie dostają. Zastanawiam się czy mogabym coś dla nich zrobić. W moim domu to tradycja. Była kiedyś garkuchnia dla biednych, a w czasie wojny był szpital.
Dziś dzień trochę z gatunku wypoczynkowych, bo prac typu sprzatania nie będzie. Planuję za to namalowanie obrazu o ile sie do pracowni dostanę, bo zamek uszkodzony. Będzie praca w postaci wróżenia i może kurs rysowania portretów. Będzie dużo czytania tym razem Psychopatologii. Będzie nowa potrawa - kotlety z kapusty z sosem pomidorowym z pomidorow.
wiosna1956
8 marca 2021, 10:55podrzuć mu te trudniejsze krzyżówki ,, z przymrużeniem oka ,,
araksol
8 marca 2021, 11:14a nie chce trudniejszych...
mmMalgorzatka
8 marca 2021, 06:54Wszystko może być uzależnieniem, krzyżówki też. Krzysiek musiałby sam zauważyć, że ma z tym problem. Może spróbuj podpowiedzieć mu inne rozrywki. Krzyżówki trenują mózg.
araksol
8 marca 2021, 10:16o wiem, ze trenują i nie ganię, ae kiedyś też czytałł sporo. Ostatnio przestał...
aska1277
7 marca 2021, 20:23Odpoczynek jest potrzebny :)
araksol
7 marca 2021, 20:43oj tak , ale dzis było sporo pracy zawodowej... Trochę zarobiłam...
Epestka
7 marca 2021, 19:27Komu szkodzi rozwiązywanie krzyżówek? Rozpad więzi to wynik choroby Krzyśka, nie uzależnienia. Naprawdę przesadzasz
araksol
7 marca 2021, 19:32on się nawet odezwać nie da gdy rozwiązuje bo krzyczy...
EgyptianCat
8 marca 2021, 00:08Komu szkodzi? No ja bym nie była zachwycona, gdyby mój mąż oddawał się jednej czynności przez calusieńki swój wolny czas, olewając mnie i wszystkie obowiązki. Za 'krzyżówki' można wstawić cokolwiek, bo nie w konkretnym zajęciu tkwi problem. Ja tu problem dostrzegam i dziwię się, patrząc po komentarzach, że tylko ja.
Epestka
8 marca 2021, 09:34@EgyptianCat Krzysiek wykonuje obowiązki. A w jego chorobę jest wpisana niestety degeneracja mózgu. Krzyżówki można wręcz traktować jako działanie terapeutyczne.
Epestka
8 marca 2021, 09:38Agata, Ty nie lubisz jak on głośno słucha TV. Jemu Twoje odzywanie się przeszkadza podobnie, a nawet bardziej. Znowu, z powodu choroby jego mózg odbiera bodźce mocniej i nie potrafi ich segregować
araksol
8 marca 2021, 10:17on jest chory od poczatku gdy jesteśmy razem ale zmienia sie na gorsze...
Epestka
8 marca 2021, 10:57Bo to choroba degeneracyjna. Można ją spowolnić, ale nie zatrzymać
araksol
8 marca 2021, 11:14wiem...
equsica
7 marca 2021, 17:34Każde hobby można podciągnąć pod uzależnienie..
araksol
7 marca 2021, 18:44nie jeśli to tyko hobby to nie burzy kontaktow międzyludzkich i pozwoli odpoczywać , wrzucić na luz...Nałg na to nie pozwoli...
Alladynaa
7 marca 2021, 16:14Lepiej że pan Krzyś jest uzależniony od krzyżówek niż od alkoholu czy hazardu.
araksol
7 marca 2021, 16:34fakt...:)
Chemiczka83
7 marca 2021, 12:23Wiesz tak patrząc to każde zajęcie które lubimy robić często, kosztem innych zajęć czy osób to uzależnienie. Też nie ma co podchodzić tak do tego. Nie jest to jakoś bardzo szkodliwe, a ćwiczy umysł. Często słyszałam, że rozwiązywanie krzyżówek czy nauka języków obcych pozwala opóźnić starzenie mózgu czy alzhajmera.Krzysiek ma hobb krzyżówki, Ty masz swoje. Nie każdy musi lubić to samo. Wydaje mi się to normalne, że każdy chciałby poświęcać jak najwięcej czasu na to co lubi robić. Sama tak robię. Czasem olewam sprzątanie czy inne sprawy bo wolę pouczyć się języka czy spędzić więcej czasu na siłowni.
araksol
7 marca 2021, 16:36ale on jest nerwowy gdy probuję z nim rozmawić i mu przeszkadzam abo gdy trzeba coś w domu zrobić. Są z tym problemy. On to nieraz robi i kilkanaście godzin.Praktycznie cały czas gdy jest w domu...