Już po świętach. Tym razem mi sie dłuzyły i bardziej myślałam o pracy koło domu niż o wypoczynku. Dla mnie święta to tradycja i nie podchodzę do nich jak do wydarzeń religijnych. Niby zawsze były święcone pokarmy i gdy byłam mloda moi bliscy bywali w kościele, ale mnie z soba nie brali. Gdy byłam dzieckiem ciocia chodziła do kościoła. Później gdy dziadek miał samochód jeździli z babcią, lecz ja nie chciałam. Kościól mnie nudził. Ceremonie nie miały dla mnie uroku, a później zainteresowalam sie ezoteryką. Duchowość jest jednak dla mnie bardzo ważna i nie jestem wrogiem kościoła...
Dziś ma być chłodno, ale na dwór może wyjdziemy. Jest do sadzenia bób, wycinanie drzewek i gałęzi w sadzie. Trzeba też napelnić ziemią 4 skrzynki. Najpilniejsze są drzewka, bo Sebastian jutro jedzie.
Planuję co wsadzę. Będzie jeden pomidor, najchętniej malinowy o ile takie jeszcze są. Będzie kalarepa, kabaczek, ogorki, kapusty, może fasola szparagowa, buraki i rzadek rzodkiewki. Po wierzchu posypię nasionami kopru. W donicach będą jeszcze pomidory i papryki.
Czas pomyśleć o roślinach doniczkowych. Kupię draceny o barwnych liściach, hoje i moze szeflery. Te u mnie trwają mimo trudnych warunkow.
Znalazlam kolejne kwiaty, ktore kupię...
Kupiłam dwa krzaczki winorośli. Mam na nie miejsce ale muszę przygotować. Przyjdą za około dwa tygonie to zdążę. Kupiłam też malino-jezynę i zielony agrest krzaczasty. Agrest pójdzie do gruntu. Malino-jezyna do donicy.
Słodki Kajtuś... Jak łapeczka podniesiona, bo brzusio byl na wierzchu...
irena.53
6 kwietnia 2021, 23:52Witaj, a u Ciebie pracowicie, zdrowo, robota i dzialąnie w ogórdku. To fajno,że zdrowie dopisuje, a u mnie kiepsko, z trudem zdołalam przekopać przez wielkie zmęczenie parę szpadli przy tych krzewach bo strasznie zaroslo, żadne cuda... ale mam nadzieję,ż ejeszcze się odbuduje swój organizm. tylko trzeba trochę czasu. No to tymczasem działaj, zdrowia i radości zyczę ...
araksol
6 kwietnia 2021, 23:56będzie dobrze. Zdrowiej...:)
tracy261
6 kwietnia 2021, 22:29Dacie radę to wszystko przejeść? :)
araksol
6 kwietnia 2021, 22:35pewnie...
aska1277
6 kwietnia 2021, 20:53Oj będziesz miała warzyw i owoców :) Super, zazdroszczę, my w tym roku jeszcze nic :(
araksol
6 kwietnia 2021, 21:06no będzie trochę...
zlotonaniebie
6 kwietnia 2021, 12:51Miałam kiedyś maliono- jeżyny. I to sporo, bo pani w ogrodniczym mnie namówiła. Owocowały i to bardzo, ale owoce były nie do zjedzenia, bo były ogromnie kwaśnie. Nie wiem, może są różne odmiany, ja swoje wszystkie wykopałam, bo nie było z nich pożytku. Oby Twoje były słodsze:)
araksol
6 kwietnia 2021, 12:53no zobaczymy co z nich wyjdzie...:)
eszaa
6 kwietnia 2021, 10:48u mnie bób juz od tygodnia w ziemi. Mam nadzieje, ze nie przemarzł, bo dzis -3 było rano i przymrozki maja byc cały tydzień. Tez czekam na winorośl i oby przyszła jak najpoźniej, bo chyba za zimno do gruntu
araksol
6 kwietnia 2021, 11:07nie wyrobilam sie z bobem w tym roku...