Krzysiek dziś po południu pracuje. Ja coś w domu zrobię, ale jeszcze nie wem co. Do wyboru jest mycie łazienki albo lodówki. Draństwo dopiero było myte i juz trzeba znowu. Nienawidzę tych wszystkich zachowawczych prac i dlatego u mnie czystości nie ma...Porzadek tak. To ma sens. Raz zrobię generalne porządki i na długo spokój.
Od poniedziałku usiluję sie przestawć na jedzenie dopiero wtedy gdy czuję głód w żołądku. Jest z tym troche problem, bo ja zwyke głodu nie czuję. Mogę wcale nie jeść. Zwykle jem koło 17-18 i później dlugo glodna nie jestem i zjem dopiero koło 23 porcję, która muszę. Nie mogę przecież jeść 300 kalorii. Dziś zjem: kotlety z buraka, serek homogenizowany i schab pieczony...
Wczoraj dzwoniłam do urzędu w sprawie dotacji na ocieplenie i niestety nic nie dostanę. Są możiwości ale bym musiała zrezygnować z piecokuchni i węgla. To mi sie nie opłaca w tym momencie. Trzeba będzie te dwie ściany zrobić we własnym zakresie.Wyjdzie z 3000-4000 zł. Jedna chcę zrobić juz w lutym. Co do ogrzewania to zaczynaja sie pokazywać piece eko na drewno. Chyba coś takiego kupię i jeszcze kilka lat w ten sposób pociągniemy. Na pewno nie przejdę na gaz. Jeśli już mam się od czegoś uzależnić to od prądu.
No i znowu mam wyrzuty sumienia z powodu kota. Jakiś czas temu doszło do mnie, ze znajoma lekarka chce wydać rasowego kota, bo sika poza kuwetą. Kot był dorosły i łagodny. Nie wzięłam i teraz se okazało, ze kot trafił na wieś na podwórko. Nie wiadomo czy przezył, ale ze sie nacierpiał to pewne. Mogłam biedaka wziąć. U mnie tez sie zdarza, że koty sikaja poza kuwetą. Megusia sika na dywanie, a Rozi sie zdarza na fotelu. Czarnusia czasem sika na kanapie. No i teraz Filuś. Cóz pierze się... Nie przyszlo by mi jednak do glowy pozbyć się z tego powodu zwierzęcia. U mnie to członek rodziny. Bierze sie na dobre i na złe. Dzieci też sikają... Ja nie widzę rzadnej różnicy i to czuć i to czuc.
Muszę chyba zalożyć kamery, bo ktoś sie uwziął na mój dom i powoli mi wszystko rozkrada demoluje. Ostatnio wyrwali mi słupki od ogrodzenia.
Wiatr m zerwał duzy kawałek papy z komorki na węgiel i sie teraz leje...
Adriana82
3 lutego 2022, 12:26Koty nie sikają poza kuwetą bez przyczyny. Szkoda futrzaka, mam nadzieję, że jakoś sobie poradził.
araksol
3 lutego 2022, 12:58no nie wiem...
alhe11
3 lutego 2022, 10:02Co do tego kota na podwórku - nie myślę , że cierpiał. Jest to zwierzę, dobrze się czuje na zewnątrz, może mu bylo lepiej, niż w domu 😻 Z tým podkradaniem kolo domu to masz ciężko . Może naprawdę załóż kamerę .
araksol
3 lutego 2022, 12:16no muszę założyć
YouWantYouCan
2 lutego 2022, 23:47Ależ Ty jesz malutko ;/ wiesz ... generalnie mowi sie , ze powinnno się jesc zanim pojawi sie uczucie głodu więc.. nie myslalas moze o wprowadzeniu sztywnych godzin? Co do kotow ... swieta racja - to w koncu zwierze , ma uczucia więc czuje :( Ludzie potrafia być bezwzględni w tym względzie ...niestety . Co do demolki to uwazam , ze kamerki / czy choćby atrapy kamer ? bylyby w stanie pomoc :)
araksol
3 lutego 2022, 00:46ja już nie chudnę...Przestój. Muszę kombinować...Zobaczymy z tymi kamerami...Sprawa w trakcie...
aska1277
2 lutego 2022, 19:59Nieciekawie z tym demolowaniem :(
araksol
2 lutego 2022, 20:12ano jest problem...