Nowy tydzień zacznie się aktywnie. Będzie sporo nauki i będą porzadki na święta. Krzysiek jest na urlopie do świąt, to dom ogarniemy. Od dziś zaczynamy pranie kap, kocy, zaslon. Powinnam też wysiać owies na świąteczny stól. Krzysiek ma jechać do miasta. Ma tochę spraw do załawienia, ale jedzenia kupować nie będziemy, bo czyszczę spiżarnię. Przyszły krzewy owocowe i powinnam je posadzić, ale zimno.
Od kilku dni ogladam Medyceuszy. Niby seriali nie lubię, ale ten mnie nawet wciągnął. Zaczęłam ogladać w telewizji, ale znalazłam dalsze części w internecie. Jestem w połowie 3 sezonu. Skończę i zobaczę co dalej.
Znalazłam dwa kolejne kursy i oba skończę. To litoteapia i aromatoterapia. Wprawdzie wiedzę na te tematy mam, ale co kurs to kurs...:) O gabinecie nie myślę. Choć fajna to by była działalność-uzdawianie, czyli połączenie Reiki z aromatoterapią i kryształami. W domu gabinetu nie zrobię, bo warunki skromne. To powinien być gabinet elegancki, urządzony z rozmachem raczej. Tak skomne warunki jak są u mnie w domu nie nadają sie na działalność typu biznesowej. Moze kiedyś gdy remont skończę...:) Urządzenie by nie było kosztowne. Za kilka lat gdy saturn minie mój descendent prawdopodobnie badziej wyjdę do ludzi. To będzie lepszy czas na tego typu działaność.
Od dziś 800- 900 kalorii. Będzie chleb z ogórkiem, jajecznica z pieczarkami i piórkami cebuli. Do tego kotlety ze śledzi.
Ta książka mnie kusi:)
aska1277
4 kwietnia 2022, 20:20Jedzonko apetyczne ;)
araksol
4 kwietnia 2022, 21:16:)
PorannyDeszcz
4 kwietnia 2022, 12:37Koleżanka mi dzisiaj podesłała i od razu pomyślałam o Tobie :) Jeśli nie jesteś zainteresowana to po prostu zignoruj, ale pomyślałam, że prześlę, może akurat się spodoba. https://www.linkedin.com/jobs/view/2957805531
araksol
4 kwietnia 2022, 12:41Dziękuję...Zeknę...:)